Tak duży przedział tendencji zazwyczaj prognozuje odwrócenie się tendencji cenowych w najbliższym czasie. Już przed tygodniem widoczne było zwolnienie tempa wzrostu cen skupu żywca wieprzowego. Obecnie jednak nastąpiło wyraźne zatrzymanie tych tendencji, przy jednoczesnym bardzo słabym dalszym wzroście (maksymalnie: 10 gr/kg) lub widocznym spadku (maksymalnie: 36 gr/kg). – Obecne ceny to prawdziwy misz-masz. My stawki obniżyliśmy, ale słychać, że niektóre ubojnie jeszcze podnoszą ceny – powiedział jeden z przedstawicieli działu surowcowego ubojni. Po tak długo trwających niskich cenach, ten krótki okres podwyżek nie przekonał wszystkich rolników do sprzedaży tuczników. Tyle ile się dało przetrzymywali i w końcu okazało się, że czekali za długo, bo ceny znowu zaczęły spadać – mówią niektóre firmy skupujące.
Z przeprowadzonej przez redakcję topagrar.pl sondy cenowej wynika, że ubojnie obniżyły ceny, ponieważ wczorajsza giełda w Niemczech odnotowała spadek o 6 eurocentów i w ślad za tą obniżką poszedł także rynek w Polsce. Drugim czynnikiem wpływającym na obniżenie stawek jest nadmiar żywca wieprzowego w ostatnich dostawach.
Obecnie, średnia cena skupu żywca wieprzowego wynosi 4,38 zł/kg i jest o 3 grosze niższa od stawki notowanej w poprzednim tygodniu. Za klasę E średnio płacą 5,63 zł/kg, co oznacza spadek o przeszło 10 gr/kg. Działy skupujące podkreślają, że podane przez nich ceny są uśrednione. Wiadomo, że stawka zależy od jakości dostarczanej świni, ilości towaru i wielu innych czynników. W sprawdzonych przez „top agrar Polska” ubojniach za żywiec wieprzowy płaci się maksymalnie od 3,70 do 4,70 zł/kg. Najwyższa stawka za klasę E to 5,80 zł/kg w województwie mazowieckim, a najniższa to 5,40 zł/kg w województwie lubelskim. ag
StoryEditor
Zmiana tendencji cenowych w skupie tuczników!
Po trzech tygodniach dynamicznych wzrostów cen skupu tuczników, nastąpił czas rozładowania i ceny uległy rozchwianiu. W niektórych regionach Polski stawki spadły, w innych jeszcze odrobinę wzrosły, a gdzieniegdzie zatrzymały się na tym samym poziomie, co przed tygodniem. Co to może oznaczać?