StoryEditor

Zniesienie obowiązków bioasekuracyjnych dla małych stad jest oburzające!

Nie cichną echa wczorajszej decyzji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Roberta Telusa odnośnie do poluzowania obowiązków bioasekuracyjnych dla małych stad świń. Rolnicy są oburzeni. Producenci świń i samorząd rolniczy ostro krytykują decyzję szefa resortu. 
10.05.2023., 11:05h

Poluzowanie bioasekuracji

Wydane wczoraj rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zmieniające rozporządzenie w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń wywołało burzę komentarzy. Producenci trzody chlewnej są przerażeni, że po tym jak od lat inwestują środki własne oraz z budżetu państwa na ochronę swoich gospodarstw przed ASF, choroba zupełnie wymknie się spod kontroli. Do naszej redakcji dzwonią rolnicy, którzy już teraz odbierają telefony o chęci zakupu dwóch, trzech prosiąt - "najlepiej samiczek". 

- Dopuszczenie do utrzymywania świń na własny użytek, bez obowiązku zapewnienia odpowiednich standardów bioasekuracyjnych doprowadzi do rozwleczenia choroby po całym kraju. Do nałożenia stref z ograniczeniami, w których tracimy setki tysięcy złotych. To paranoja - słyszymy w jednej z rozmów z naszym czytelnikiem. 

WIR: producenci trzody są oburzeni

Postanowienie nowego Ministra krytykuje również prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej - Piotr Walkowski, który wystosował oficjalne pismo do szefa resortu rolnictwa. Czytamy w nim, że:

Wielkopolska Izba Rolnicza z olbrzymim zaniepokojeniem przyjęła informację o podpisaniu w dniu 8 maja br. przez Pana Ministra rozporządzenia, które znosi obowiązki bioasekuracyjne dla małych hodowli świń.

Otrzymujemy w tej sprawie bardzo dużo sygnałów od producentów trzody chlewnej, dla których jest to jedyne źródło utrzymania. Są oni oburzeni tą decyzją. Od wielu lat rolnicy, budżet państwa oraz myśliwi ponoszą olbrzymie koszty związane z walką z ASF. Ta epidemia jest jednym z głównych powodów zapaści na rynku trzodowym. Tylko na przestrzeni pierwszego kwartału 2023 roku liczba stad świń w Polsce skurczyła się o 4,2 proc. W przeciągu trzech miesięcy pogłowie trzody zmalało o 432 tysięcy sztuk. Liczba zarejestrowanych stad trzody chlewnej w Polsce wyniosła na  dzień 13 kwietnia 53,8 tys. sztuk. oznacza to, że na przestrzeni nieco ponad 3 miesięcy liczba stad świń spadła w Polsce o 2,4 tys. Cały sektor jest w sytuacji kryzysowej. Jesteśmy importerem netto mięsa wieprzowego a ujemny bilans handlowy ma tendencję rosnącą.

Jak wskazują statystyki publikowane przez Głównego Lekarza Weterynarii, ogniska ASF pojawiają się najczęściej w małych stadach i zdaniem lekarzy weterynarii są w większości przypadków spowodowane błędami ludzkimi.

Nie rozumiemy intencji wprowadzenia tego rozporządzenia i uważamy, że naraża ono los tych producentów, którzy jeszcze w tym sektorze próbują trwać na porażkę i utratę źródła przychodów. Uważamy, że w sytuacji uchwalenia tak złego prawa, Komisja Europejska, bardzo restrykcyjnie podjedzie do znoszenia stref z obostrzeniami, które ciągle w Polsce obowiązują. Funkcjonowanie gospodarstw rolnych w takiej strefie oznacza konkretne straty finansowe, wynikające z różnicy w cenie pomiędzy tucznikiem sprzedanym ze strefy oraz tym spoza strefy. Rolnik w strefie ponosi dodatkowe koszty bioasekuracji oraz administracji i badań. W interesie całej branży jest wzmacnianie bioasekuracji a nie jej liberalizacja.


Apelujemy o jak najszybsze uchylenie tego rozporządzenia. Jeśli nie będzie ono uchylone to zwracamy się z wnioskiem o ustanowienie funduszu, który w 100% pokryje straty hodowców towarowych, w przypadku zaistnienia ogniska ASF w małej hodowli, które będzie skutkiem Pana niezrozumiałej decyzji. Musimy mieć świadomość, że w takim przypadku, rolnik utrzymujący świnie na własne potrzeby poniesie bardzo niewielką stratę a gospodarstwa towarowe stracą bardzo duże sumy pieniędzy i źródło swojego utrzymania. Proponujemy również wprowadzenie przepisów, z których będzie jasno wynikało, że w przypadku stwierdzenia choroby ASF w takim gospodarstwie, nie będą wyznaczane strefy ochronne ASF i nie będą wprowadzane dla okolicznych gospodarstw produkujących towarowo trzodę chlewna obostrzenia związane ze zwalczaniem tej choroby. W przeciwnym razie całe rozporządzenie należy wycofać ponieważ doprowadzi do zaprzepaszczenia dotychczasowych wysiłków związanych z walką z ASF i do zniszczenia produkcji trzody chlewnej w naszym kraju.

 

Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 11:41