W tle panoramicznej sceny pojawiały się imponujące wizualizacje, migawki historyczne, a nawet postaci z minionej epoki. Nim szampan zaszumiał w głowach mogliśmy obok sceny zobaczyć nowe maszyny firmy marki Kuhn, którymi firma chce zawojować rynek. I czyni to już od 20 lat wraz ze swoimi dilerami.
Historia firmy Kuhn sięga 1828 roku, kiedy Joseph Kuhn otworzył skromną, wiejską kuźnię. Później przeniósł się do Saverne, gdzie założył fabrykę maszyn rolniczych. Obie wojny światowe odbiły swe piętno na rozwoju firmy. Po wojnie zakład ruszył z kopyta, ale nie zawsze było tak różowo. Zwłaszcza po pożarze, który strawił całą firmę. W krótkim czasie udało się marce Kuhn podnieść i ruszyć z produkcją maszyn rolniczych.
W obecnym stuleci firma może się pochwalić tym, że w jej portfolio pojawiły się nowe marki. Mowa tu o zakupie fabryki Blanchard we Francji specjalizującej się w produkcji opryskiwaczy i zakładu Geldrop w Holandii, znanego producenta pras i owijarek. Z czasem powstaje Kuhn North America. Stanowi ona połączenie działalności wszystkich jednostek produkcyjnych i administracyjnych w Ameryce Północnej.
Wprowadzono również nowy system obsługi centralnego magazynu części zamiennych Kuhn Parts wykorzystującego terminale komputerowe i całkowicie eliminującego papierową formę zarządzania zamówieniami. Później w ofercie pojawiły się pierwsze siewniki Integra i wozy paszowe z funkcją ścielenia słomą czyli Euromix Plus. Kuhn kupił też firmę Blanchard SAS, która jest jednym z pierwszych producentów opryskiwaczy we Francji.
Z okazji 20-lecia powstania polskiego oddziału firmy Kuhn wszystkim pracownikom życzymy coraz lepszych wyników w sprzedaży, utrzymania fali wprowadzania na rynek nowatorskich rozwiązań technicznych i dużo zdrowia. Zawodową satysfakcję załogi z Jelonka i oddziałów dopełniają zadowoleni klienci. Zatem sto lat…
oprac. jj
