Zakład, zapoczątkowany w 1943 r. w niewielkiej kuźni w pobliżu Viborg z biegiem lat został przekształcony w fabrykę Samson. Do sukcesywnie rozwijanych konstrukcji rozrzutników i wozów asenizacyjnych dołączyły rampy rozlewowe i mieszadła do gnojowicy.
Wzrastające zamówienia na nowe maszyny – głównie z zagranicy (65% przychodu z eksportu) zmusiły kierownictwo do rozbudowy zakładu w Viborg. Niebawem do użytku oddane zostaną dwa nowe obiekty o łącznej powierzchni 4,5 tys. m2, ale jak zapewniają przedstawiciele, to nie koniec inwestycji w firmie.
Dziś hale zakładu zajmują 18,5 tys. m2. Samson odnotowuje wzrost zamówień na prawie wszystkich rynkach, co jest wynikiem rozbudowanej sieci dealerów, a także zwiększenia działań polegających na demonstracji pracy maszyn w polu. Zdaniem kierownictwa firmy jest to sposób na dostęp do większej liczby kluczowych klientów, którzy dopiero po zobaczeniu możliwości sprzętu na własne oczy decydują się na zakup. Zwiększona liczba sprzedanych maszyn skutkuje również wzrostem sprzedaży części zamiennych. To z kolei wymaga dodatkowej przestrzeni do ich produkcji i przechowywania.
„Mamy nowoczesne i elastyczne urządzenia produkcyjne oraz zoptymalizowaną produkcję, dzięki czemu możemy dostarczać maszyn dla klientay w krótkim terminie. Ale aby to utrzymać potrzebujemy więcej miejsca – mówi Torben Larsen odpowiedzialny m.in. za sprzedaż.” W Viborg budowane są dwie hale o wymiarach 30 x 75 m. Będą one używane jako skład komponentów wyprodukowanych z odpowiednim wyprzedzeniem, aby być gotowym po otrzymaniu zamówień. Natomiast maszyny gotowe także będą składowane w nowych budynkach, a nie jak wcześniej w wynajętym obiekcie.
Warto podkreślić, że firma Samson w ostatnich latach zainwestowała w szereg nowoczesnych maszyn tokarskich, laserowych i frezujących, a także w wiele maszyn do obróbki metalu, dzięki czemu produkuje się tu ponad 85% komponentów do montażu maszyn.
StoryEditor
75 lat Samsona
W tym roku 75. rocznicę obchodzi duński producent rozrzutników i wozów asenizacyjnych firma Samson.