StoryEditor

Autonomiczny robot Farmdroid – zobacz jak sieje buraki

Autonomiczny robot Farmdroid FD20 zasilany energią ze Słońca sieje buraki cukrowe z dokładnością do 1 cm. Taką maszynę w akcji mogliśmy zobaczyć na polach ZS CKR w Bielicach. Jak pracuje autonomiczny robot na polu? Zobaczcie go w pracy!

03.04.2025., 18:00h

Okręgowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego w Bydgoszczy zorganizował pokaz siewu buraka cukrowego autonomicznym robotem duńskiego producenta Farmdroid. Wydarzenie odbyło się na polach Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Bielicach. Autonomiczna maszyna wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród zainteresowanych. Jego pracę bacznie obserwowali uczniowie szkół rolniczych, okoliczni plantatorzy czy członkowie Krajowej Grupy Spożywczej.

W ramach pokazu robot zasiał ok. 1 ha buraka cukrowego. Jak zaznacza Bartłomiej Kądzielawa z firmy FarmSystem po zakończonym siewie maszyna zostanie przezbrojona w pielnik, który na bieżąco będzie usuwał mechanicznie chwasty międzyrzędowo jak i w rzędzie.

Zobacz także: Polski autonomiczny wóz paszowy EM Falcon! Rewolucja w żywieniu bydła?

–  Na polu w Bielicach robot pozostanie do momentu, aż zakryją się międzyrzędzia. W maszynie  zamontowany jest opcjonalnie opryskiwacz punktowy, który w późniejszej fazie będzie wykonywać punktowo oprysk herbicydowy, oszczędzając stosowanie środka nawet o 90% – mówił Kądzielawa.

image
Bartłomiej Kądzielawa, FarmSystem 
FOTO:

Dzięki zainstalowanych na maszynie panelom fotowoltaicznym robot zasilany jest energią słoneczną. Jak wyjaśnia ekspert praktycznie od maja maszyna może pracować przez 24 h/dobę wykorzystując jedynie energię wyprodukowaną ze słońca. W okresach wiosennych i jesienią prace wspomagają dwa dodatkowe akumulatory.

Energia ze słońca

Farmdroid może obsługiwać plantacje do 20 ha, porusza się powoli, a jego prędkość maksymalna to 900 m/h. Wykorzystując całą 3-m szerokość belki jest w stanie w ciągu doby zrobić 3–6 ha. Podczas pielenia co 4–5 dni wraca do tego samego miejsca, nie pozwalając na wzrost chwastów. Robot sprzedawany jest jako kompletna maszyna z siewnikiem i pielnikiem, a opcjonalnie można do niego dokupić opryskiwacz. Rozstaw kół maszyny jest regulowany w trzech szerokościach 160–180–200 cm.

image
FOTO: Gębski

Czujnikiem bezpieczeństwa jest czerwona linka ochronna, a po jej niedużym nacisku robot automatycznie się zatrzyma. Programowanie robota oraz uruchomienie go odbywać się może za pomocą panelu na maszynie lub przez aplikację mobilną. Robotem z anteną GPS objeżdża się pole i wykonuje pomiar, zaznacza wszystkie występujące przeszkody, tworząc mapę pola. W pamięci robota mogą być setki pól. Na podstawie wykonanych pomiarów robot tworzy plan zasiewu i zgodnie z nim jeździ. Maszynę należy postawić w granicach pola i włączyć funkcje prac. Dalej pracuje już samodzielnie.

Do pracy robota konieczna jest stacja RTK w odległości do 10 km. Maszynę możemy łatwo przetransportować na pole ciągnikiem np. zawieszając ją na TUZ lub na specjalnej platformie.

– Dziś przyglądamy się jak można bez śladu węglowego siać i odchwaszczać buraki cukrowe. Dzięki takim pokazom nasza młodzież może poznawać najnowsze technologie. Nowoczesne rolnictwo udowadnia, że nie potrzeba ciągnika czy dodatkowych rąk do pracy. Jedna autonomiczna maszyna wykonuje za nas tą pracę. Teraz będziemy obserwować plantację i wyciągać wnioski  – mówił Paweł Kraśny Dyrektor ZSC KR w Bielicach.

image
Paweł Kraśny, Dyrektor ZSC KR w Bielicach
FOTO:

Co ważne organizatorzy planują zorganizować kolejny pokaz w Bielicach, gdzie ten sam robot będzie usuwał mechanicznie chwasty.   

image

Rolnictwo 4.0 w praktyce – jak ciągniki dogadują się z maszynami?

mat. fot. Gębski

Krzysztof Gębski
Autor Artykułu:Krzysztof Gębski

redaktor top agrar Polska w dziale "Technika".

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
07. kwiecień 2025 12:40