Pokaz odbył się pod koniec października w pobliżu siedziby firmy Rolma, ze szczególnym uwzględnieniem obostrzeń związanych z Covid-19. Indywidualne prezentacje odbywały się dla wcześniej zgłoszonych klientów, którzy wyrażali zainteresowanie ofertą maszyn Manitou. Ci zostali zobowiązani do stawienia się na konkretne godziny, w nie więcej niż dwuosobowych grupach, przy całkowitym limicie 5 klientów jednocześnie. Wśród testowanych ładowarek były wiodące modele teleskopowe MLT 420, 630, 733, 635 i przegubowe MLA.
– W trakcie czterech godzin pokazów pojawiło się 22 zainteresowanych rolników, co zaowocowało przygotowaniem 5 spersonalizowanych ofert i uruchomieniem 2 finansowań. Taki wynik, to dobry znak i zaproszenie do współpracy w kolejnych edycjach, nie tylko pozostałych dealerów sieci Manitou, ale przede wszystkim naszych Klientów – informuje Wojciech Mańkiewicz, manager rynku maszyn rolniczych. Manitou podkreśla kluczową rolę nowego dealera, jednego z większych dystrybutorów maszyn i części zamiennych dla rolnictwa na terenie województwa świętokrzyskiego z ponad 30 letnią historią. Obok ładowarek Manitou do asortymentu przedsiębiorstwa należą maszyny takich marek jak: Zetor, Schuitamaker czy Deutz Fahr.
– Chcieliśmy wyjść naprzeciw potrzebom naszych Klientów. Mimo obostrzeń, wielu rolników nie może sobie pozwolić, aby ich gospodarstwa pozostawały bez odpowiedniego sprzętu. Stąd zrodziła się formuła spotkania na świeżym powietrzu, połączona z pokazami, dzięki którym łatwo nam zachować odpowiednie środki ostrożności i dystans, a jednocześnie porozmawiać, przetestować i doradzić w kwestii zakupu naszych maszyn. Myślę, że to nasz duży sukces, gdyż Klienci byli zachwyceni! Czuliśmy się wszyscy bardzo bezpiecznie, a forma spotkania pozwoliła naszym gościom dokładnie zapoznać się z maszynami i podjąć odpowiednią decyzję w kwestii ich zakupu – dodaje Mańkiewicz.