Ciągniki nie muszą spowalniać ruchu na drogach
W piśmie adresowanym do szefa resortu rolnictwa czytamy, iż rolnicy są zmuszeni do przeprowadzania kontroli w okręgowych stacjach kontroli pojazdów, które często położone są w dużych odległościach od miejsca zamieszkania.
– Takie przepisy mogą przyczynić się do tego, że przy konieczności przeprowadzania badań technicznych ciągników rolniczych i przyczep o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, zostanie niejednokrotnie spowolniony ruch drogowy – argumentuje Ryszard Borys, prezes DIR.
UE pozwala nam na zmianę przepisów dot. kontroli stanu technicznego
Jak zaznacza, w chwili obecnej jesteśmy jednym z najbardziej restrykcyjnych państw w całej Europie pod względem przepisów dotyczących kontroli stanu technicznego pojazdów.
– Wytyczne Unii Europejskiej regulują wyłącznie minimalny zakres kontroli technicznej pojazdów obowiązkowy dla wszystkich krajów członkowskich. Tutaj dopuszcza się pewne odstępstwa w krajach członkowskich polegające na możliwości określenia warunków i zakresu badań.
Przeglądy techniczne mogą odbywać się w gospodarstwie
Członkowie Dolnośląskiej Izby Rolniczej wnoszą – wzorem krajów zachodnich – o możliwość wykonywania przeglądów technicznych na miejscu w gospodarstwie rolnym, z wykorzystaniem na przykład mobilnych stacji kontroli pojazdów, które pozwalają na miejscu ocenić pracę hamulców, układu kierowniczego, zawieszenia czy „uciążliwości” pojazdu, czy też w odpowiednio wyposażonych i mających odpowiednie uprawnienia warsztatach serwisowych.
– W związku z powyższym Dolnośląska Izba Rolnicza wnosi o podjęcie wszelkich niezbędnych działań, które ułatwią rolnikom dostęp do badań technicznych, co przełoży się na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego – czytamy.
źródło: Dolnośląska Izba Rolnicza
fot. Pixabay