Jednym z najlepszych sposobów na rozprawienie się z podeszwą płużną jest głębokie spulchnianie. Do takiej uprawy koniczny jest głębosz. Ostatnio do grona producentów głęboszy dołączyła firma Bomet. W ofercie pojawił się nowy model o nazwie Mensa.
Maszyna wyposażona jest w zęby, które umożliwiają pracę z maksymalną głębokością wynoszącą aż 65 cm. W zależności od modelu, na solidnej ramie zamocowanych jest od 3 do 9 elementów roboczych. Ich rozstaw wynosi 45 cm. W standardzie zęby przed uszkodzeniem chronione są za pomocą zrywanych bezpieczników. Za każdym zębem zamocowany jest tzw. kręt, który dodatkowo pozostawia w dolnych partiach gleby wolną przestrzeń, w której może gromadzić się woda.
Spulchnioną glebę i powstałe bryły doprawia podwójny wał zamocowany na równoległoboku. Jego średnica wynosi 500 mm. Do współpracy z najmniejszym modelem wymagany jest ciągnik o mocy nieco ponad 100 KM, a największy wymaga ciągnika z silnikiem o mocy 350 KM. pt