W połowie tego roku Deutz wyprodukował 9-milionowy silnik, co udało się osiągnąć od czasu powstania firmy w 1864 r. w Kolonii. Założycielami spółki, która aktualnie nosi nazwę Deutz AG, był Nicolaus August Otto i Eugen Langen. Po kilku latach, a dokładniej w 1867 r., powstał pierwszy na świecie czterosuwowych silnik spalinowy. Początkowo opuszczały one mały zakład w Kolonii z nieliczną załogą. Teraz Deutz zatrudnia aż 4000 pracowników i sprzedaje swoje produkty do 130 krajów.
Jak widać, zakład przez lata spełniał nie tylko oczekiwania klientów, więc rosła sprzedaż ale ostatnio także wprowadzał rozwiązania, które pozwoliły spełnić ostre normy emisji spalin.
# Jesteśmy dumni, że dzięki wyprodukowaniu dziewięciu milionów silników wnosimy istotny wkład w światową motoryzację i utrzymujemy tradycję marki Deutz – stwierdził dr Helmut Leube, prezes zarządu Deutz AG.
Działania firmy idą nie tylko w kierunku ograniczenia zużycia paliwa, ale też kompaktowych wymiarów jednostek napędowych. Silniki z filtrami cząstek stałych pozwalają zmniejszyć o ponad 99% masę emisji cząstek stałych. Co interesujące, wszystkie silniki Deutz TCD w zakresie pojemności od 2,9 do 7,8 l wyposażone w filtr cząstek stałych DPF już teraz spełniają normy emisji spalin dla kolejnych maszyn i urządzeń mobilnych (Stage V), który będzie obowiązywał od 2019 r.
Gdyby ktoś spytał, co dzieje się z silnikiem z 1867 r., to mamy dobrą wiadomość. Jest w pełni sprawny i znajduje się w muzeum w kwaterze głównej firmy Deutz SA w Kolonii.
oprac. jj
Fot. firmowe