StoryEditor

Konkurs Wynalazków: Rozcinak worków big-bag

Potrzeba to najlepszy bodziec do rozwiązania problemu. Nasz czytelnik dzięki zamiłowaniu do majsterkowania skonstruował rozcinak worków big-bag. Nie musi teraz wychodzić z kabiny ciągnika i rozcinać worka. 
12.08.2019., 21:08h

Potrzeba jest matką wynalazków – powtarza przysłowie Mariusz Suchara z Wólki Łabuńskiej w gminie Łabunie koło Zamościem, gdzie prowadzi 10-hektarowe gospodarstwo. Absolwent technikum mechanicznego, typowy dwuzawodowiec, zapalony pasjonat rolnictwa i techniki. Pracuje w firmie produkującej maszyny rolnicze jako operator wycinarki laserowej. Do naszego konkursu zgłasza, między innymi, rozcinacz do big-bagów. Urządzenie zamontował na swoim niewielkim rozsiewaczu krajowej produkcji.

Pasja do rolnictwa i zamiłowanie do majsterkowania pozwalają konstruować urządzenia, które przydatne są w prowadzeniu gospodarstwa. Wiadomo rąk do pracy na wsi brakuje, więc nasz Czytelnik musi większość prac wykonać samodzielnie. Czasu ma niewiele, bo oprócz gospodarstwa pracuje na etacie. Korzystając z rozcinaka worków big-bag nie musi co chwile wychodzić z kabiny ciągnika, aby rozciąć dno worka. Wystarczy opuścić zawieszony na ładowaczu czołowym worek z nawozem na rozcinak i unieść go.

Oprócz bezpieczeństwa użytkowania i usprawnienia pracy w postaci samoistnego rozcięcia big-baga bez konieczności wysiadania z ciągnika – celem użycia noża, inną równie ważną zaletą pracy urządzenia jest zdrowie rolnika. Rozcięcie worka rozcinakiem pozwala użytkownikowi rozsiewacza uniknąć wdychania szkodliwych oparów i nawozowego pyłu. Rolnik oszczędza więc czas, zbędny wysiłek przy wysiadaniu z kabiny ciągnika, a przede wszystkim: nie naraża własnego gardła i płuc przy pracy z substancjami chemicznymi.

Zaletą urządzenia jest to, że można je montować w dolnych rozsiewaczach. Taki rozcinak może znaleźć zastosowanie także w dużych siewnikach zbożowych, które napełniane są nasionami z dużych opakowań.

Mariusz Suchara koszty skonstruowania i montażu rozcinaka szacuje na zaledwie 300 zł. Kupował okazyjnie jego elementy, niektóre miał własne. Urządzenie zostało zgłoszone do Urzędu Patentowego w celu ochrony jako wzór użytkowy. Uniemożliwia to jego produkcję na masową skalę przez firmy. Zezwala jednak na skorzystanie z pomysłu rolnikom i wdrożenie go we własnym gospodarstwie, czym się dzieli za pośrednictwem naszej redakcji.

ZAGŁOSUJ TERAZ na najlepszy Twoim zdaniem wynalazek!

Dawid Konieczka
Autor Artykułu:Dawid Konieczka

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. listopad 2024 19:05