StoryEditor

Milion silników AGCO i fińska sauna

AGCO Power świętowało wyprodukowanie milionowego silnika i jubileusz 75 lat istnienia fabryki. A co ma do tego fińska sauna? Przeczytaj!
26.04.2018., 15:04h
Jubileusz 75 lat istnienia fabryki i wyprodukowanie milionowego silnika były okazją do zorganizowania odświętnej gali przez spółkę AGCO Power. Uroczystość odbyła się w tym tygodniu w Tampere w Finlandii. top agrar Polska jako jedyne medium z naszego kraju miało zaszczyt uczestniczyć w tym wydarzeniu.

– Silnikowy biznes AGCO, znany dziś pod nazwą AGCO Power dostarcza motorów i generatorów prądu od ponad 75 lat. Jesteśmy dumni z dziedzictwa tej fabryki i z przyjemnością informujemy, że nasz zakład w Linnavuori wyprodukował właśnie milionowy silnik – powiedział Martin Richenhagen, prezes AGCO Corporation.

AGCO oferuje kompletny program dla rolnictwa. Działa w ponad 140 krajach, współpracuje z ponad 3 tys. dealerów. Głównym rynkiem jest Europa i Środkowy Wschód, tu lokuje 56% swej produkcji, na drugim miejscu (22% udział w sprzedaży) to Ameryka Północna.

– Oferujemy marki Valtra, Massey, Challenger czy Fendt. Są one napędzane już w większości przez silniki pochodzące z naszych fabryk, z których najstarsza, w Linnavuori k. Tampere, świętuje właśnie swój jubileusz – stwierdził dr Helmut Endres, w-ce prezes AGCO International.



Zdradził też, że AGCO Power pochwali się wkrótce nową rodziną silników 4- i 6- cylindrowych z common rail, które odznaczać się będą mniejszymi rozmiarami, niższymi kosztami eksploatacji i zużyciem paliwa.

– Prototyp już „odpaliliśmy”, jest w fazie testów – pochwalił się z dumą dr Endres. Dodał też żartem, że dobrym pomysłom inżynierów jego firmy sprzyja czas spędzony… w fińskiej saunie. To miejsce higieny i tradycyjnego relaksu w Finlandii oraz – jak się okazuje – owocnych dyskusji, które przeobrażają się w techniczne rozwiązania wprowadzane później w praktyce.

Jak to drzewiej było?

Początki fabryki silników w Linnavuori sięgają okresu II wojny światowej. Tuż po zakończeniu tzw. Wojny Zimowej, w której Finowie w latach 1939-1940 skutecznie bronili swego terytorium przed atakiem Związku Radzieckiego, koło przemysłowego miasta Tampere w 1942 r. ruszyła produkcja silników. Przedsiębiorstwo podlegało wpierw pod fińskie ministerstwo obrony. W 1946 roku przekształciło się w spółkę VMT, w 1951 r. w Valmet. Pod tą marką budowano silniki, ciągniki rolnicze, maszyny do zrywki drewna. W 1994 r. spółka zmieniła nazwę na Sisu. W holdingu była również Patria, producent sprzętu dla wojska. Marka ta znana jest Polakom z konstrukcji transportera opancerzonego, który w naszym kraju licencyjnie wytwarzany jest pod nazwą Rosomak.

W 1997 r. Sisu zmienia nazwę na Partek, w 2002 r. na KONE. W 2004 r. fińska fabryka została przejęta przez nowo utworzone AGCO, globalny koncern skupiający różne marki związane z rolnictwem. W 2008 r. fabryka silników w Tampere zmieniła znowu nazwę, tym razem na AGCO Sisu Power, a w 2012 r. – na AGCO Power. W swej ofercie spółka ma silniki od 3 do 7 cylindrowych, o pojemnościach od 3,3 litra do 16,8 litra i mocach od ok. 60 KM po 500 KM.

Zarząd koncernu doszedł – zresztą mądrze – do wniosku, że skoro oferuje na światowy rynek szeroką paletę maszyn samobieżnych, najekonomiczniej będzie, jeśli w ich wnętrzach będą kręcić się silniki ze swej własnej produkcji. I zamierzenie to skutecznie realizuje.



– W 2005 r. 28% maszyn koncernu było wyposażonych silnik własne, pochodzące z naszej fabryki. W 2017 r. już 70% traktorów, ciągników i innego samobieżnego sprzętu AGCO zasilanych było jednostkami napędowymi pochodzącymi od AGCO Power. Nie mówiąc o silnikach na potrzeby  generatorów prądotwórczych. Oczywiście, przy tak dynamicznym rozwoju nie byliśmy w stanie wytwarzać ich tylko w Finlandii, stąd pojawił się pomysł na budowę fabryk od podstaw w Argentynie i Chinach – przyznał Juha Tervala, dyrektor zarządzający AGCO Power.

Cztery fabryki

Silniki AGCO Power produkowane są w czterech lokalizacjach:

  • Brazylia – Mogi das Cruzes – zakład powstały w 1993 r. na niecałym hektarze rocznie produkuje 30 tys. silników z normami Stage 0, 2, 3. Obróbka bloków i głowic cylindrowych, montaż.
  • Chiny – Changzhou. Fabryka założona w 2012 r., rocznie 30 tys. silników 3-4 cylindrowych o mocy 70-130 KM, emisja Stage 2, 3, 4, 4F na rynki światowe. Obróbka głowic silnikowych.
  • Argentyna – General Rodriguez – powstał w 2014 r., wytwarza 19 silników dziennie (3 tys. rocznie), składając je z dostarczonych części. Norma spalin Stage 0.
  • Finlandia – to największa i wiodąca fabryka koncernu w Linnavuori k. Tampere. Z 10 ha terenu 3 ha zajmuje powierzchnia samych budynków fabryki. Dziennie wytwarza się tu 180 silników; roczna zdolność produkcyjna to 50 tys. jednostek napędowych. To tu powstają projekty we własnym biurze konstrukcyjnym, tu produkuje się niektóre części, tu docierają komponenty od wielu dostawców – w tym z Polski i Czech, tu montuje się  i testuje najbardziej zaawansowane silniki spełniające normy czystości spalin Stage 4/Tier 4f. Obróbka bloków i głowic, skrzyni biegów.

Produkcja silników w Finlandii odbywa się w dwóch halach w oparciu o zrobotyzowane linie. Roboty obrabiają bloki silnikowe, głowice, skrzynie biegów, zawory, składają części w gotowe silniki i transportują je do malowania, które odbywa się ręcznie. Automatykę wspomaga zaledwie 125 pracowników.



Wszystkie silniki maluje się na szary kolor, bez względu na to, czy trafią one do Valtry czy Fendta. Każdy silnik przechodzi tzw. „gorący test”. Silniki w czasie trwania pomiarów, by nie kręciły się „po próżnicy”, napędzają generatory prądotwórcze na potrzeby zakładu. Komory testowe wyposażone są w sprzęt pomiarowy do oceny emisji spalin, podlegający kalibracji przez inspekcję państwową; tu też testuje się losowo wybrane silniki z danej partii produkcyjnej.

W osobnej hali trwa produkcja skrzyń biegów. Wytwarza się ich 1,3 mln rocznie na cele koncernu i nie tylko. Pracę „odwala” 38 robotów, które montują najdrobniejsze detale i transportują gotowe zespoły.

W ostatniej, najnowszej hali, trwa montaż największych silników. Tu robota wykonana jest przez człowieka, ze względu na najmniejszą liczebnie produkcję jednostek tego typu.
Fabryka silników i skrzyń biegów w Linnavuori, w której gościliśmy, zaskakuje relatywnie niewielkimi rozmiarami. Położona jest na uboczu, wśród przepastnych lasów i licznych jezior fińskiej tundry. Nie widać strzelających w niebo kominów i buchających w niebo kłębów dymu czy pary. Choć produkcja idzie pełną parą, wokół szumi las. Podobnie funkcjonują inne fabryki
Finlandii, w tym słynna Nokia, produkująca elektronikę, opony i… kalosze, której zakłady mijaliśmy jadąc do fabryki AGCO Power.

Największy udział w przychodach z eksportu stanowią wcale nie maszyny – w tym własne ciągnik Valtra, elektronika i maszyny do off-road, ale paliwa i środki smarne i chemia.
PKB przypadające na jednego mieszkańca jest trzykrotnie wyższe w 5,5 milionowej Finlandii niż w 38 mln Polsce (41 tys. USD vs 13,4 tys. USD). Wygląda więc, że Finowie robią swą robotę po cichu, ze skandynawską oszczędnością, lecz inwestując mądrze w to, co przynosi długofalowy zysk: najnowsze rozwiązania techniczne i cyfryzację. Uczmy się od nich.
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
14. listopad 2024 22:00