Futsal to halowa gra w piłkę nożną, w której udział biorą pięcioosobowe drużyny. Czas gry wynosił 2 razy po 12 minut, a rozgrywki odbywały się w systemie "każdy z każdym”. W tym roku Branżowym Mistrzem Polski w Futsalu został zgrany zespół pracowników Metaltechu z Mirosławca. To już XVI edycja piłkarskich zmagań pracowników firm z branży maszyn rolniczych, którą tym razem zorganizował Expom z Krośniewic. Zawody sędziował Andrzej Szubzda i Maciej Szamreta z Białegostoku.
W mistrzostwach udział wzięły firmy: Agromarket – Jaryszki, Esjot – Wałcz, Expom – Krośniewice, Korbanek – Tarnowo Podgórne, Kramp – Modła Krółewska, Metaltech – Mirosławiec, MRMZ Zdunek – Wierzchowiska i Samasz – Białystok. Szkoda, że zabrakło POM Augustów, który miał bronić tytułu sprzed roku. Jak widać, w tym roku uczestnikami były firmy produkcyjne, dystrybucyjne i zaopatrzeniowe. Nic dodać nic ująć – właśnie wokół nich kręci się mechanizacja.
W zawodach wzięło udział 112 zawodników w wieku od 18 do 67 lat. Oczywiście nie zabrakło powszechnie lubianego nestora wśród zawodników Józefa Suchojada z Metaltechu (rocznik 1950!), uczestnika wszystkich edycji turnieju. Uroku imprezie dodawało to, że prowadził ją Leszek Weremczuk wraz z Pawłem Dudkiewiczem z firmy Expom.
W tym roku puchar przechodni powędrował do Metaltechu. Drugie miejsce zajęła firma MRMZ Zdunek, a trzecie Expom. Poza podium znalazły się następujące zespoły: Kramp, Agromarket, Samasz, Korbanek i Esjot.
Najlepszym zawodnikiem był Michał Kozak z MRMZ Zdunek, najlepszym strzelecem okazał się Paweł Borowczyk z Metaltechu, najlepszym bramkarzem został Arkadiusz Górski z Metaltechu, zaś cenna nagroda „Fair Play” przypadła zespołowi firmy MRMZ Zdunek.
Celem zawodów jest popularyzacja zdrowego trybu życia i promowanie aktywnych form spędzania czasu wolnego w środowisku pracowników firm zajmujących się na co dzień produkcją maszyn rolniczych i nie tylko. Brawa dla wszystkich zawodników i kierownictwa zakładów, które im kibicowało.
oprac. jj
Fot. firmowe
StoryEditor
Mordercze minuty mechanizacji
Bez obaw, tak naprawdę nic się nie stało, ale zmagania były ostre. W 28 meczach padło aż 187 bramek. Tak można podsumować mechanizacyjny maraton futsalowy w Poznaniu.