I w końcu zawitała do nas zima. Może nie taka prawdziwa ze śniegiem, ale temperatury znacznie spadły poniżej zera, skutecznie obnażając kondycję akumulatorów. W przypadku siarczystych mrozów, gdzie temperatura sięga -20 stopni sprawność akumulatora, nawet tego nowego spada o połowę.
Jednak nie zawsze, kiedy silnik samochodu czy traktora podczas rozruchu wolno się obraca winą za to można obarczyć akumulator. Przyczyną może być niedoładowanie akumulatora spowodowane luźnym paskiem klinowym, czy niewłaściwy poziom elektrolitu. Dlatego nim podejmiemy decyzje o zakupie nowej baterii sprawdźmy jeszcze raz newralgiczne elementy układu, a może uda się zaoszczędzić kilkaset złotych.
Dla tych, którzy stoją przed koniecznością zakupu nowych baterii sprawdziliśmy ile trzeba zapłacić za nowe akumulatory do popularnych polskich ciągników.
I tak za najtańsze baterie 6 V o pojemności 165 Ah, które znajdują zastosowanie w ciągnikach C-360 kupimy już za ok. 200 zł brutto za sztukę. Bateria marki Centra o tych samych parametrach i prądzie rozruchowym wynoszącym 900 Ah kosztują 330 zł brutto, a więc różnica jest spora.
Za akumulator do C-330 (6V 190 Ah) zapłacimy od 220 do 300 zł brutto w zależności od producenta. Chcąc zastosować jeden akumulator zamiast dwóch (12V 190 Ah), trzeba zapłacić minimum 600 zł brutto.
Ułatwieniem w awaryjnym uruchomieniu pojazdu mogą być kable rozruchowe. Za najtańsze zapłacimy ok 30 zł brutto, ale za ich pomocą z pewnością nie uruchomimy dużego silnika ciągnika rolniczego. Za porządne przewody, które są wstanie przenieść prąd rozruchu do 4 tys. A trzeba zapłacić ok. 160 zł brutto. Alternatywą jest zakup samych zacisków (krokodylków) i wykonanie przewodów we własnym zakresie. Koszt zakupu najtańszych wynosi ok 5 zł, a najdroższe kupimy za ok 25 zł brutto za sztukę. pt
StoryEditor
Mróz kontra akumulator
Czy wiesz, że zimą, w mroźne dni najbardziej uwidacznia się słaba kondycja akumulatora? Sprawdziliśmy ile trzeba zapłacić za nowe baterie do popularnych ciągników.