Jeżeli pilarką będziemy pracować kilka razy w roku, np. korygując korony drzew, to wystarczy model o niedużej mocy, np. 2 KM, z prowadnicą o długości 35 cm i masą ok. 4 kg. Za taki sprzęt trzeba zapłacić od 500 do nawet 1200 zł (wszystkie ceny brutto). Rolnicy chętnie sięgają po modele średniej mocy 3–4 KM, o masie ok. 5 kg, z prowadnicą do 40 cm. W tym przypadku trzeba wysupłać od 1,5 do 2 tys. zł. Cena najdroższych modeli uznanych marek może jednak poszybować do 3 tys. zł. Poniżej raporty z pracy pilarek, którym dzięki uprzejmości firm Husqvarna i Makita przyjrzeliśmy się bliżej.
Husqvarna 445 II
W ofercie szwedzkiej marki dostępne są pilarki spalinowe o mocy od 1,5 do 5,8 KM. W nasze ręce trafił model z silnikiem 2,8 KM, ważący 4,9 kg. Jednym z zadań postawionych przed pilarką była ścinka sporych rozmiarów topoli, dlatego oprócz standardowej prowadnicy o długości 38 cm do dyspozycji mieliśmy wersję 51 cm. Liczyliśmy się z tym, że przy stosunkowo niedużej mocy silnika tak długa prowadnica może utrudnić...