Taki niecodzienny test sześciu gigantycznych ciągników o łącznej mocy 3359 KM publikujemy w najnowszym wydaniu naszego kwartalnego dodatku „top technika Premium” 1/2017. W unikalnym materiale wskazujemy, jak konstrukcja ciągnika wpływa na moc uciągu. Zmierzono ją podczas pracy z 8-metrowym kultywatorem. Poza tym wyjaśnimy, jaki wpływ na moc uciągu ma podłoże oraz zastosowanie kół bliźniaczych.
Wokół największych ciągników rolniczych nieustannie trwają gorące dyskusje, dotyczące przeniesienia mocy na podłoże i o sile uciągu. Giganty te wykorzystywane są przecież głównie do ciężkich prac pociągowych. Ich podstawowe zadania to praca z maszynami uprawowymi. Tutaj liczy się przede wszystkim sprawne przeniesienie mocy na podłoże, co bezpośrednio wpływa na wydajność.
Największe ciągniki różnią się istotnie konstrukcją, więc porównanie ich na jednym polu to najlepsza okazja, aby sprawdzić, jak każdy model radzi sobie w ciężkiej pracy.
Do spektakularnego porównania stanęły:
- Case IH Magnum 380 CVX Rowtrac – z gąsienicą na tylnej osi,
- Fendt 1050 Vario – model o konwencjonalnej budowie,
- New Holland T9.560 – kołowy, przegubowy ciągnik,
- Claas Xerion 5000 – uniwersalny, ze wszystkimi kołami skrętnymi,
- Challenger MT875E – z pojedynczą gąsienicą,
- Case IH Quadtrac 620 – przegubowy, z gąsienicowym układem jezdnym.
dk
Pełna wersję testu sześciu gigantów przeczytacie Państwo w kwartalnym dodatku „top technika Premium” 1/2017.