Okazuje się, że tak! Prezentujemy przykład gospodarstwa Hodowli Zwierząt Zarodowych Ossowa Sień. Gospodarstwo użytkuje ok. 3,7 tys. hektarów, z czego blisko 2,9 tys. hektarów stanowią grunty orne. Od 2006 roku ochrona chemiczna wszystkich upraw wykonywana była opryskiwaczem samojezdnym Hardi Alpha Plus 4100. Był to jeden z pierwszych samojezdnych modeli Hardi na rynku polskim.
Przez 11 sezonów sprzęt z powodzeniem niemal w pojedynkę wykonywał wszystkie zabiegi chemizacji. Nie było by to możliwe, gdyby nie specjalistyczne wyposażenie maszyny. Mowa tu o systemie Twin. Belka opryskiwacza pracującego w Ossowie Sieni ma szerokość 24 m i jest wyposażona w rękaw powietrzny wspomagający oprysk. To dzięki strumieniowi powietrza możliwe jest wykonanie zabiegu nawet przy wietrze znacznie przekraczającym dopuszczalne normy. To sprawia, że nawet w niesprzyjających warunkach pogodowych maszyna cały czas pracowała w polu. Nie dziwi więc fakt, że po 11 latach pracy na liczniku hektarów widniał wynik bliski 300 tys. Oznacza to, że w sezonie każdy hektar upraw był 10-krotnie opryskiwany. W tym okresie silnik opryskiwacza wykręcił ponad 10 tys. mth.
Na szczęście od tegorocznego, wiosennego sezonu park maszynowy gospodarstwa powiększył się o nowa Alphę. To największy model dostępny w ofercie – Hardi Alpha Eco Drive 5100. Maszyna wyposażone jest w zbiornik na ciecz roboczą, który mieści 5,1 tys. litrów. Opryskiwacz współpracuje z belką polową z systemem Twin, o tej samej szerokości co poprzednik (24 m). Dwa wentylatory napędzane hydraulicznie wytwarzają strumień powietrza, który wspomaga nanoszenie cieczy roboczej na rośliny podczas zabiegu. Prędkość strumienia powietrza opuszczającego rękaw wynosi 36 m/s, co zapewnia dobrą penetrację nawet zwartych i wysokich łanów. Stabilna pracy belki możliwa jest m.in. dzięki pneumatycznej amortyzacji tylnej osi maszyny.
Model Aplha Eco Drive 5100 napędzany jest 6-cylindrowym silnikiem marki Deutz AG o mocy 245 KM. Opryskiwacz ma wszystkie koła skrętne, które napędzane są indywidualnymi silnikami hydraulicznymi. Układ jezdny maszyny pracującej w Ossowie Sieni ma także zmienny rozstaw kół. W samojezdnych opryskiwaczach Hardi zmiana rozstawu kół możliwa jest w zakresie od 1,8 do aż 2,8 m. Takie wyposażenie pozwala na szybkie dostosowanie się do różnych rozstawów ścieżek technologicznych oraz pozwala na bezpieczną pracę na dużych skłonach. Nowy opryskiwacz w momencie naszej wizyty Ossowie Sieni miał ponad 20 tys. hektarów na liczniku. pt
StoryEditor
Setki tysięcy hektarów oprysków
Obecnie bez intensywnej ochrony chemicznej nie ma co oczekiwać satysfakcjonujących plonów. Jednak czy jednym opryskiwaczem można w sezonie wykonać wszystkie zabiegi na powierzchni 3,7 tys. hektarów?