– Chcemy, aby na całym świecie marka Fendt kojarzona była nie tylko z ciągnikami, ale także jako dostawca pełnej gamy maszyn – powiedział nam w ekskluzywnej rozmowie Peter-Josef Paffen, prezes AGCO/Fendt (foto).
Jednym z celów strategicznych marki na najbliższe lata jest zwiększenie produkcji ciągników do poziomu 20 tys. szt. w roku 2020. Obecnie z fabryki w Marktoberdorf wyjeżdża około 18 tys. traktorów rocznie. Dodatkowo na potrzeby siostrzanej marki w Niemczech produkowanych jest także kilka tys. przekładni bezstopniowych i kabin.
W ubiegłym roku nad Sekwaną zarejestrowano 23 158 nowych traktorów standardowych i specjalistycznych (winnice), z czego 3145 szt. z logo Fendt. Pozwoliło to niemieckiej marce umocnić się na trzeciej pod względem liczby rejestracji pozycji – 13,6% udziału w rynku.
– To bardzo dobry wynik, tym bardziej że jeszcze 10 lat temu nasz udział we Francji wynosił 7,9% – powiedział nam w ekskluzywnej rozmowie Peter-Josef Paffen, prezes AGCO/Fendt. Duże szanse na wzrost sprzedaży ciągników, szczególnie po wprowadzeniu do oferty modeli gąsienicowych, otwierają się na rynku w USA. – Rocznie trafia tam ok. 750 ciągników. Zamierzamy zwiększyć sprzedaż przynajmniej do poziomu 1 tys. sztuk – powiedział Paffen.
Wraz z rozwojem rynku traktorów, kierownictwo marki Fendt widzi szanse na zwiększenie sprzedaży opryskiwaczy. Przypomnijmy, że firma Fendt ogłosiła wprowadzenie do oferty sprzętu do ochrony roślin we wrześniu 2017 roku. Odbyło się to kosztem wycofania z Europy opryskiwaczy marki Challenger. Od tego czasu opryskiwacze polowe Fendt Rogator 300 i samobieżne Fendt Rogator 600 montowane są w zakładzie AGCO w Hohenmölsen (Saksonia-Anhalt). O dobrym odbiorze tych maszyn na rynku świadczy, że z początkiem lutego br. do klienta trafił już setny model opryskiwacza Fendt Rogator 600.
Zapytaliśmy także o rozwój innych nowych produktów marki Fendt. Okazuje się, że w minionym roku na rynek trafiło 110 przyczep objętościowych Tigo. Znacznie mniejszy wolumen produkcji (mniej niż 100 egzemplarzy) maja sieczkarnie Katana i kombajny Ideal – które w minionym roku poddawane były jeszcze testom. W bieżącym roku firma zakłada dalszy wzrost produkcji tych maszyn, a w przypadku sieczkarni wprowadzenie nowego modelu, o czym przekonamy się dopiero na listopadowych targach Agritechnica w Hanowerze.
W minionym roku Fendt przeznaczył 72,2 mln euro na inwestycje i rozwój nowych produktów. Głównymi zadaniami, nad którymi pracuje szeroka kadra inżynierów i programistów (150 osób)jest digitalizacja, rolnictwo precyzyjne i rozwój alternatywnych źródeł zasilania maszyn.
Dodajmy, że na targach SIMA 2019 Fendt prezentuje traktory o mocy od 70 do 500 KM, modele gąsienicowe rozwijające moc nawet 600 KM, kombajn Ideal 9T z jednostką o mocy 650 KM, sieczkarnię Katana 65 (650 KM) a także prasy i pełną linię maszyn do zbioru zielonek. Poza tym producent prezentuje rozwiązania związane z rolnictwem precyzyjnym: Fendt Variotronic i Smart Farming.
StoryEditor
SIMA: Fendt chce produkować 20 tys. traktorów rocznie!
Francuski rynek maszyn rolniczych od dziesięcioleci jest największym i najważniejszym kierunkiem eksportowym marki Fendt. Dlatego właśnie w czasie targów Sima kierownictwo niemieckiej marki ogłosiło swoje plany na najbliższe lata.