Wszystko zaczęło się w 2014 roku, gdy po długiej fali kryzysu gospodarczego i finansowego z 2009 r. rynek ciągników we Włoszech osiągnął najniższy w historii poziom nieco ponad 18 tys. sztuk, podczas gdy w najlepszych latach nabywców znajdywało regularnie ponad 30 tys. traktorów.
Kto uratuje markę Goldoni?
Słynąca ze specjalistycznych ciągników marka Goldoni sprzedała w tamtym roku tylko około tysiąca maszyn, również dzięki umowie na dostawy dla marki New Holland. To przelało czarę goryczy (wcześniej wycofano się z inwestycji w rozbudowę zakładu) i na początku 2015 roku zatrudniający 270 osób zakład Goldoni wstrzymał produkcję ciągników, by w czerwcu złożyć wniosek o zawarcie układu z wierzycielami. Wyjście z niebywale trudnej sytuacji i uchronienie włoskiej marki przez upadłością wymagało cudu. Cud spełnia się wraz pojawieniem się chińskiego giganta Lovol Heavy Industry. Azjatycka firma zatrudnia ponad 15 tys. pracowników i rocznie produkuje około 150 tys. traktorów i 60 tys. kombajnów.
Plan naprawczy
W styczniu 2015 roku koncern kupił znaną m.in. z produkcji siewników punktowych firmę MaterMacc z San Vito al Tagliamento,...