Rozmawia Andrzej Sawa.
Andrzej Sawa: W ciągu ostatnich lat w ukraińskim rolnictwie nastąpiła prawdziwa rewolucja technologiczna. Jaka jest jej skala i skutki?
Wiktor Szeremeta: Rzeczywiście, rewolucja naukowo-techniczna u nas nastąpiła. Wcześniej nie mieliśmy dostępu do najnowszych technologii. Ukraińcy już tacy są, iż żeby się do czegoś przekonać, muszą to zobaczyć i „dotknąć”. Tak się też stało, bo otworzyliśmy się na świat. Oprócz wdrożenia najnowocześniejszej techniki uzyskaliśmy dostęp do najbardziej wydajnych odmian roślin: pszenicy, kukurydzy, soi, słonecznika i rzepaku. Dotarł też materiał genetyczny najbardziej wydajnych ras świń i bydła.
AS: A gdyby użył Pan konkretnego przykładu?
WS: Największy sukces osiągnęliśmy w kukurydzy. Przeciętna wydajność z 1 ha jeszcze kilkanaście lat temu oscylowała wokół 4-5 t, teraz wzrosła do 7,5 t, ale najlepsi producenci zbierają po 14-15 t/ha. Na Wołyniu średnia wydajność wynosi 10,5 t. Oczywiście mówimy o suchym ziarnie.
AS: Kapitał z jakich państw inwestuje w wasze rolnictwo?
WS: Inwestuje zachodnia Europa, głównie Niemcy, Holandia, Francja. Ostatnio mamy inwestorów z bo...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Ukraiński niedźwiedź wstał i już chodzi
Wywiad z wiceministrem rolnictwa Ukrainy Wiktorem Szeremetą podczas III Agro Targów Wschód w Radymnie