– Notujemy coraz większe zainteresowanie uprawą uproszczoną, czyli takim sprzętem, który pozwala za jednym przejazdem przygotować rolę do siewu – mówi Piotr Osiński dyrektor zarządzający spółki Väderstad. Podobnie jest z kultywatorami do uprawy głębokiej i rozbudowanym agregatem TopDown.
– Znaczenia nabiera też punktowy siew rzepaku i nie są to pojedyncze przypadki – wyjaśnia Piotr Osiński. Wśród popularnych modeli jest Tempo V. Jeśli przy zakupie dobrze skonfiguruje się maszynę, to po siewie kukurydzy wystarczy przezbroić sprzęt, aby można było siać buraki i rzepak. Wybiegając w przyszłość można się spodziewać, że jedną z wiodących maszyn będzie z pewnością Tempo L, czyli modele 18-24-rzędowe.
Odbiorcami sprzętu marki Väderstad są duże gospodarstwa, zazwyczaj ponad 300 ha. Im większy areał, tym istotniejsze znaczenie ma wydajność, a efekt skali sprawia, że łatwiej obniżyć koszty. Wyniki tych działań można było zobaczyć podczas konferencji na Zamku Topacz. W tym roku tematem przewodnim było przeciwdziałanie skutkom suszy.
oprac. jj
Fot. Józefowicz
StoryEditor
Väderstad stawia na uproszczenia
Wydajny sprzęt do uprawy i siewu ma istotne znaczenie dla gospodarstw o dużym areale. Przydatna jest możliwość przezbrojenia, co pozwala pełniej wykorzystać maszynę podczas siewu różnych nasion.