StoryEditor

Agrii z nowym zakładem produkcji nasiennej

Wczoraj firma Agrii dokonała oficjalnego otwarcia nowego zakładu nasiennego w Aleksandrowie Kujawskim. Obiekt jest jednym z najnowocześniejszych tego typu w Europie.
21.06.2018., 00:06h
– Umiejscowienie zakładu nr 1 w centralnej Polsce przed laty to przede wszystkim najlepsza lokalizacja dla obsługi logistycznej całego kraju, nie tylko pod kątem dostarczania materiału siewnego, ale także środków ochrony roślin czy nawozów – mówił Graham Harris, członek zarządu, Senior Agrii Polska. Obok nowego zakładu nr 2, stoi właśnie zakład nr 1, który działa już od 20 lat i nadal będzie działać.
– W zakładzie nr 1 mamy precyzyjne urządzenia do czyszczenia wstępnego, tryjery, sorter optyczny i stół grawitacyjny. W nim będą przygotowywane nasiona roślin bobowatych, kukurydzy, traw i rzepaku – powiedział Leszek Skrzypczyk, prezes zarządu Agrii Polska. Zakład nr 2 ma być nastawiony na wysokie wydajności i konfekcjonowanie materiału siewnego zbóż w opakowania 500 i 1000 kg. Materiał siewny zbóż w opakowaniach 25 kg będzie przygotowywany w zakładzie nr 1. Łączna dzienna wydajność obu zakładów w sezonie nasiennym ma wynieść nawet 900 ton.

Zakład nr 2 to niemal 8,5 tys. m2 powierzchni produkcyjno–magazynowej i 500 m2 powierzchni biurowej. Cały obiekt zajmuje niemal 1 ha. Obiekt jest w stanie przyjąć 24 t ziarna w czasie 35–40 minut. Ziarno trafia w pierwszej kolejności na elektromagnes i dalej na urządzenia czyszczące i tryjery. Wydajność maszyn czyszczących to 30 t/godzinę. Taka sama jest też wydajność największego w Polsce przenośnika kołyskowego, który ma wysokość 19 m. Bateria silosów w zakładzie to 100 sztuk o pojemności 38 ton każdy. Umożliwia to zmagazynowanie jednocześnie różnych odmian.

Mocznik z ihibitorem

W zakładzie nr 2 znajduje się też linia do uszlachetniania nawozów. Przygotowywane są tu mocznik stabilizowany inhibitorem ureazy oraz nawozy NPK ze specjalną otoczką zabezpieczającą fosfor przed uwstecznianiem. W przypadku przygotowywania mocznika godzinowa wydajność linii to 15 t. Zakład może zmagazynować ok. 4 tys. ton surowca i gotowych już nawozów. Wydzielono w nim także osobny magazyn na środki ochrony roślin, który znajduje się w specjalnym metrowym obniżeniu, które ma zbierać ewentualne wycieki chemiczne lub wszelkie środki użyte do gaszenia pożaru chemicznego i nie dopuszczać do ich przedostania się poza magazyn.
– To nie jest aktualny wymóg prawny jeśli chodzi o takie obiekty, ale chcieliśmy wyprzedzić niejako przepisy, które ciągle ulegają zaostrzeniu – dodał Leszek Skrzypczyk. Magazyn jest specjalnie zaciemniony, by nie dopuścić do ewentualnego rozkładu substancji czynnych na świetle. Poruszają się w nim wózki widłowe tylko i wyłącznie z napędem elektrycznym, a podczas załadunku o bezpieczeństwo dba specjalny wyciąg zbierający wszelkie opary.

– Inwestycja w zakład nr 2 była podyktowana wzrostem sprzedaży. Mimo że nasze nasiona są drogie, to ich jakość jest na najwyższym poziomie i dlatego coraz więcej rolników jest zainteresowanych zakupem naszych nasion – podkreślał Graham Harris.
W ciągu ostatnich dwóch lat sprzedaż nasion przewyższała możliwości produkcyjne, a nowy zakład ma zapewnić ciągłość dostaw i dostępności towaru.

Własne laboratorium akredytowane

W Aleksandrowie Kujawskim Agrii posiada własne laboratorium akredytowane przez inspekcję nasienna, które na bieżąco pobiera próby ziarna i bada ziarno. Posiada też własnych kwalifikatorów polowych, którzy w sezonie kontrolują plantacje nasienne. Wszystko odbywa się pod okiem PIORIN-u.

Sztab ludzi

W obiekcie aleksandryjskim w sezonie pracuje 60 osób. W okresie szczytu produkcyjnego mniej więcej pomiędzy 20 sierpnia i 20 września grupa ta wspomagana jest osobami z innych oddziałów dla płynności produkcji nasion.

Autorski proces zaprawiania

Zakład posiada linię do zaprawiania nasion. Sama dawka zaprawy nasiennej wynika z jej etykiety. Do nasion dodawane są jednak także nawozy donasienne, stymulatory, związki oparte na fosforze oraz polimer.
– Polimer zapewnia równomierne pokrycie nasion wszystkimi dodawanymi składnikami. Gwarantuje też ich dobre przyleganie, brak pylenia oraz sprawia, że poszczególne nasiona nie sklejają się i „haczą” się jedno o drugie. dzięki temu ustalona norma podczas siewu jest niezachwiana – mówił Paweł Ślęzak, który oprowadzał po zakładzie.
Zobacz galerię zdjęć z wizyty w zakładzie.

jd, fot. Daleszyński
Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. grudzień 2024 18:00