22.5. 2017 r. uczestnicy warsztatów polowych zwiedzali poletka doświadczalne lokalnej Stacji Hodowli Roślin, kierowanej przez firmę Limagrain. Obiekt działa od 2015 r., a jednym z jego zadań jest dostosowanie firmowych odmian kukurydzy, rzepaku i zbóż do warunków glebowo-klimatycznych Polski oraz krajów sąsiadujących. Ważną dziedziną działalności stacji są także badania nad wytrzymałością łuszczyn rzepaku na pękanie, rozwojem i rozprzestrzenianiem się patogenów rzepaku, w tym kiły kapusty, suchej zgnilizny kapustych, wirusa żółtaczki rzepy (badana testem ELISA) oraz zbóż, np. rdzy żółtej, czy mączniaka prawdziwego.
Jako antidotum firma oferuje producentom specjalne odmiany z tolerancją na sprawców poszczególnych chorób, tj. w rzepaku: LG Architect (z tolerancja na wirusa TuYV), Arsenal (Phoma), Anderson (Phoma), Archimedes (Phoma), Andromeda (kiła kapusty). W zbożach są to: Concerto, Oveture (jęzmień jary, z genem MLO odporności na mączniaka).
Limagrain rozwija ponadto program pod nazwą „Akademia jęczmienia”, w którym, wraz z partnerem – paszową firmą LNB, pokazuje niedoceniana rolę tego zboża w żywieniu zwierząt, zwłaszcza trzody chlewnej. W tym przeznaczeniu firma oferuje odmiany: Kampa (jary), California (ozimy). LG stawia ponadto w Polsce na rozwój uprawy jęczmienia browarnego zarówno form jarych, polecając odmiany: Concerto czy Overture, jak i ozimych, np. Calypso. Z kolei w ofercie pszenicy ozimej warto zwrócić uwagę, m.in. na odmianę Avenue (typ B, najwcześniejsza wśród pszenic, dojrzewa równolegle z jęczmieniem ozimym), LG Jutta (B) o wysokiej zimotrwałości, Areos (K – na ciastka) czy Evina (E – elitarna).
Firma BASF, organizator Agro Akademii, odpowiedzialny był w Dąbrówce za ochronę poletek demonstracyjnych wszystkich gatunków. Na zbożach, w grupie fungicydów zaprezentowano działanie preparatów: Capalo 337,5 SE Adexar Plus i Osiris 65 EC. Lokalnie należało się liczyć z większa presja mączniaka czy rdzy brunatnej, jednak preparaty zrobiły co do nich należało. Do skrócenia i wzmocnienia źdźbeł wykorzystano natomiast nowy firmowy regulator wzrostu Medax Max. W jęczmieniu ozimym i pszenicy ozimej zastosowany dwukrotnie, a w jęczmieniu jarym i pszenicy jarej w pojedynczym zabiegu. Mieszczące się po przeciwnych stronach ścieżki poletkowej odmiany wykazywały wyraźną różnicę w wysokości łanu oraz sprężystości źdźbeł, co dobrze wróży roślinom chronionym przed wyleganiem w zbliżających się czerwcowo-lipcowych burzach.
Do wiosennego zwalczania chwastów dwuliściennych wykorzystano, m.in. herbicyd Biathlon 4D. Ma on długi termin stosowania, aż do fazy pełni rozwiniętego liścia flagowego, wykazuje skuteczne działanie w szerokim zakresie temperatur oraz jest przydatny w mieszaninach z wieloma środkami ochrony roślin. Region Dąbrówki to także miejsce zagrożenia ze strony skrzypionki zbożowej, która była zauważalna, m.in. na pszenicy ozimej. W celu jej zwalczenia na poletka zastosowano w połowie maja insektycyd Fastac Active w dawce 0,25 l/ha.
Poletkach z odmianami rzepaku ozimego firma BASF chroniła dwukrotnie preparatem Caryx 240 SL i Pictor 400 SC. Do zwalczania chwastów wykorzystano natomiast środek Butisan Star Max 500 SE. Organizator projektu polecał także swój nowy herbicyd Butisan Avant, dostępny w zestawie z Iguana Pack, dostosowanym do różnych warunków uprawy. Zestaw zwalcza w rzepaku, m.in. bodziszka, chabra, fiołka, przytulię i tasznika. Zawiera 6 substancji czynnych, oferuje dłuższe działanie i mniejszą wrażliwość na warunki pogodowe. Kombinację tę można też stosować osobno, tj. posiewnie lub łącznie powschodowo.
Na dwóch odmianach grochu (Audit i Abarth – Limagrain) zastosowano łącznie firmowy herbicyd Corum 502,4 SL (przeznaczony także do odchwaszczania soi, bobu, bobiku, lucernie, koniczynie oraz esparcecie siewnej) i dedykowany firmowy adiuwant Dash HC. Występująca na poletkach m.in. przytulia była wyraźnie osłabiona i zdeformowana, a w kolejnych dniach oczekuje się jej całkowitego zaschnięcia.
Partner projektu – firma ADOB – „odpowiedzialna” była z kolei za nawożenie roślin makro- i mikroelementami. Na poszczególne uprawy zastosowano dolistnie Basfoliar 2.0 12-4-6 + S, Basfoliar 2.0 Extra, Solubor DF, ADOB 2.0 Cu, ADOB Fe, ADOB 2.0 Mn, ADOB Mo, ADOB 2.0 Zn. W tej strategii firma zwróciła szczególna uwagę na terminy i faz rozwoju roślin w zapotrzebowaniu na konkretne składniki pokarmowe. W zbożach podstawowemakroelementy zawarte w preparatach Basfoliar można podać czterokrotnie. Pierwszą dawkę wielkości 5 l/ha jesienią, w fazie wschodów roślin, drugą, także z siarką (4 l/ha) 2 fazie krzewienia, trzecią (4 l/ha) od fazy pierwszego kolanka do liścia flagowego, a czwartą (4 l/ha) w fazie kłoszenia (zalecana tylko dla pszenicy).
Odpowiednich terminów użycia wymagają także mikroelementy. Miedź, mangan i molibden należy natomiast podać zbożom jesienią. Wiosną, w fazie krzewienia rośliny potrzebują Cu i Mn, w fazie strzelania w źdźbło do liścia flagowego Zn i B, w fazie kłoszenia Fe.
W uprawach rzepaku szczególnie przydatnymi nawozem są natomiast EPSO Top (poprawia kondycję i zdrowotność roślin), czy Esta Kiseryt (łatwo przyswajalne składniki, nie powoduje zakwaszania gleby). To formy siarcznu magnezu oferowane przez kolejnego partnera projektu – firmę K + S. Do zasilania grochu, zbóż, kukurydzy i rzepaku wykorzystano z kolei firmowy produkt Korn Kali (nawóz potasowy z dodatkiem Mg, Na, i S). Podczas prezentacji poletkowej przedstawiciel firmy wskazał na strategiczne znaczenie, m.in. Mg niezastąpiony składnik chlorofilu) i S (składnik białek).
Reprezentantem „maszynowym” cyklu edukacyjnego Agro Akademia jest firma John Deere. Na pokazie w Dąbrówce przestawiono gościom zalety kompaktowego ciągnika serii 5R. dzięki krótkiej rozstawie osi wynoszącej 2,25 m wykazuje on dużą zwrotność – promień skręty to 3,75 m. Modele tej serii charakteryzują się też niskim zużyciem paliwa. Silniki 5R PowerTech PWX 4,5 l pracują tylko na olej napędowy (bez dodatku płynu DPF) zużywają go 287 g/kWh.
W ramach rolnictwa precyzyjnego JD przedstawił także nowy odbiornik sygnału satelitarnego StarFrie 6000. Urządzenie standardowo wyposażone jest w sygnał StarFire SF1 zapewnia dokładność 15 cm lub w wersji SF3 do 3 cm. Wychwytuje sygnały satelitów Glonass i GPS. Większa ich liczba poprawia stabilność sygnału. Odbiornik ma wbudowany system TCM, który kompensując nachylenia maszyny zapewnia wysoka precyzję pracy również w terenie pagórkowtym. Drugim zaprezentowanym na spotkaniu elementem tego sektora rolnictwa jest wyświetlacz GS 2630. Może być wykorzystywany do sterowania maszynami, zmiany dawkowania środków produkcji (nawozy, ś.o.r.), mapowania pól, nawigacji, kontroli pracy sekcji roboczej czy nagrywania przez kamerę video. Z kolei praca z systemem prowadzenia AutoTrac SF3 pozwala m.in. na precyzyjna pracę i oszczędność paliwa 5,9%, czasu pracy 6,7%, ś.o.r. 8%, nawozu 4,6% i nasion 2,6%, co daje gospodarstwu łączną kwotę rzędu 158 zł/ha. (bie)
