– Według naszej wiedzy jest to pierwsza na świecie uprawa słonecznika w całości obsiana za pomocą drona. Dron rozsiewa nasiona, a następnie nawozi rośliny i utrzymuje je w dobrej kondycji. Jedynym mankamentem jest to, że nie zajmuje się on zbieraniem plonów – mówi rolnik Roger Woods, realizator całego przedsięwzięcia.
Słonecznik, w obsadzie 45 tys. nasion na hektar, został wysiany we wrześniu 2021 roku. Założeniem było uzyskanie obsady 30 tys. roślin/ha.
– Prawdopodobnie nie udało nam się osiągnąć tego wyniku na wielu obszarach, ale popracujemy nad tym w przyszłości – uważa Roger Woods. Mimo wszystko, jego zdaniem, drony są przyszłością rolnictwa.
– Zawsze, gdy nie musimy specjalnie wjeżdżać w pole, robimy przysługę dla ziemi. Dla mniejszych rolników sadzenie uprawy z drona może być ekonomicznie lepszym rozwiązaniem, niż kupowanie nowego sprzętu do gospodarstwa – dodał.
Co ciekawe, firma Woodsa świadcząca usługi dronem, regularnie sadzi i nawozi rośliny, takie jak lucerna, pszenica i jęczmień.
Słonecznik, w obsadzie 45 tys. nasion na hektar, został wysiany we wrześniu 2021 roku. Założeniem było uzyskanie obsady 30 tys. roślin/ha.
– Prawdopodobnie nie udało nam się osiągnąć tego wyniku na wielu obszarach, ale popracujemy nad tym w przyszłości – uważa Roger Woods. Mimo wszystko, jego zdaniem, drony są przyszłością rolnictwa.
– Zawsze, gdy nie musimy specjalnie wjeżdżać w pole, robimy przysługę dla ziemi. Dla mniejszych rolników sadzenie uprawy z drona może być ekonomicznie lepszym rozwiązaniem, niż kupowanie nowego sprzętu do gospodarstwa – dodał.
Co ciekawe, firma Woodsa świadcząca usługi dronem, regularnie sadzi i nawozi rośliny, takie jak lucerna, pszenica i jęczmień.
Roboty zastąpią ludzi?
Co ciekawe, naukowcy z Petersburskiego Federalnego Centrum Badawczego Rosyjskiej Akademii Nauk wraz z kolegami z Niemiec, Serbii i Turcji opracowali system, który umożliwia wykorzystanie robotów w różnych pracach w rolnictwie.
Stworzony kompleks składa się z naziemnej platformy serwisowej oraz parkujących na niej dronów. Platforma jest kierowana przez dane GLONASS (rosyjski, satelitarny system nawigacyjny).
Jak podają specjaliści, podczas testów drony z łatwością zrywały jabłka z drzew i umieszczały je w specjalnych komorach, dlatego zakłada się, że w przyszłości będą wykorzystywane również do nawadniania i nawożenia. Ponadto rolnicy będą mogli wykorzystać drony do siewu.
Według naukowców, wprowadzenie takich kompleksów robotów w rolnictwie pozwoli pozbyć się rutynowych zadań i stworzyć więcej zaawansowanych technologicznie miejsc pracy. Ponadto możliwe będzie zwiększenie powierzchni gospodarstw.
Źródło: www.oilworld.ru, ABC News
Fot. Fot. Georgie Hewson (ABC News)