– BASF w Polsce zanotował ponad 800 mln euro przychodów ze sprzedaży. Kluczowy jest segment motoryzacji, transport, chemia, środki czystości i branża rolnicza. W tym roku od firmy Bayer przejęliśmy dział nasion – mówiła Katarzyna Byczkowska, prezes zarządu BASF Polska sp. z o.o. otwierając jednocześnie konferencję prasową.
Cezary Urban, dyrektor działu Agricultural Solutions BASF Polska wyjaśnił, że było kilka powodów dla których spółka zdecydowała się na tak dużą – w zasadzie największą jak do tej pory w firmie BASF – akwizycję, tzn. 7,6 mld euro, 4500 nowych pracowników, 17 ośrodków badawczych, 5 fabryk.
–Po pierwsze wynika to ze światowych trendów, potrzeb rolników, którzy ciągle poszukują nowych technologii. Oczywiście rozszerzyliśmy w ten sposób nasze możliwości badawczo-rozwojowe i cyfrowe a także wzmocnić naszą pozycję na rynku – podkreślał Cezary Urban. O ponad 50% zwiększamy zatrudnienie w dziale Agriculture Solutions. Nasze nowe portfolio to: nasiona rzepaku, canoli, soi i bawełny, warzyw, zaprawy nasienne, herbicydy nieselektywne.
Nowe portfolio to także Xarvio – rozwiązanie dostępne w ponad 100 krajach, w 30 językach – także po polsku. Ta inwestycja oznacza także duże zmiany dla działu agro BASF.
– Mamy teraz pełną ofertę do ochrony roślin, ale także nasion. Możemy stworzyć szyte na miarę rozwiązania dla rolników, aby mogli zwiększać plony i polepszać ich jakość – mówił Cezary Urban. Nowa stacja hodowli roślin wzmocni także naszą ofertę produktów rolniczych – dodał.
Tomasz Kowal Menadżer ds. sprzedaży nasion, podkreślał że nowa stacja hodowlana ma pomóc w tworzeniu odmian mieszańcowych rzepaku ozimego i jarego, jeszcze lepiej dostosowanych do lokalnych warunków pod marką InVigor. Najprawdopodobniej w roku 2019 pod tą marką zostanie zarejestrowany nowa odmiana mieszańcowa rzepaku ozimego – InV 1188. Aktualnie w portfolio jest 16 odmian rzepaku mieszańcowych i liniowych ozimego i jarego.
Hodowla odmian mieszańcowych InVigor skupiona jest w dwóch głównych centrach hodowlanych, tj. w Kanadzie w Saskatoon (rzepak jary) i w Belgii (rzepak ozimy), ale także w Australii w Horsham (rzepak i pszenica).
– Jesteśmy liderami w segmencie odmian rzepaku jarego na świecie. W Ameryce Północnej mamy ponad 50% udziału w rynku. Wprowadziliśmy niedawno nową odmianę rzepaku jarego z dwoma genami odporności, tj. na kiłę kapusty i osypywanie nasion. Mamy także np. odmiany z odpornością zgniliznę twardzikową (np. L1603) – Hieronim Polewicz Szef Działu Hodowli Rzepaku BASF Kanada. Razem z Janem Pszczołą spełniliśmy nasze marzenia o otwarciu stacji hodowlanej w Polsce – dodał.
– Nasz program hodowlany rozpoczął się 25 lat temu i prowadzimy prace hodowlane pod kątem takich krajów jak, Francja, Belgia, Wielka Brytania, Polska, Czechy, Niemcy. Niedawno zaczęliśmy budować lokalne zespoły hodowlane, np. w Niemczech czy w Polsce. Psarskie dołącza do europejskiej sieci stacji hodowli nasion (Astene – Belgia, Sörup – Niemcy) obejmujących zasięgiem 2 ważne strefy klimatyczne – mówił Dirk Decherf, szef działu hodowli rzepaku Astene Belgia, Europejskie Centrum Hodowli Odmian Rzepaku.
W Astene w Belgii wyprowadzane są linie rodzicielskie, skąd dalej wysyłane są do testowania lokalnie, np. do stacji w Psarskiem w Polsce. Zadaniem stacji w Asten jest także wprowadzanie (introdukcja) stosownych genów rekomendowanych przez stacje hodowlane i hodowców, gdzie są one testowane w lokalnych warunkach. Większość prac hodowlanych prowadzonych jest właśnie w Belgii.
Stacja Hodowli Roślin rozpoczęła działalność w 2012 r. w Grabianowie. Efektem było m.in. w 2017 r. zarejestrowanie odmiany mieszańcowej rzepaku ozimego – InV 1165.
– W naszej stacji prowadzimy prace hodowlane oparte o system CMS ogura. Celem jest selekcja linii rodzicielskich odmian mieszańcowych, polepszanie zimotrwałości populacji materiałów hodowlanych i nowych mieszańców, zachowanie dobrych parametrów jakościowych linii i odmian, introgresja genów wnoszących nowe cechy, jak np. tolerancje na kiłę kapustnych, suchą zgniliznę kapustnych odporność na osypywanie czy odporność na imazamoks – mówił Jan Pszczoła, kierownik stacji w Psarskim.
W stacji prowadzone są szkółki atestacji linii i odmian na zimotrwałość (4 lokalizacje), szkółki hodowlane (3 lokalizacje), w 2 lokalizacjach prowadzone są doświadczenia z oceną ścisłą plonowania. Celem stacji hodowli w Psarskim sbędziemy także wytwarzanie mieszańców testowych oraz ocena wyników doświadczeń polowych i zgłaszanie odmian na badań rejestracyjnych.
– Nasza stacja hodowli w Psarskim to inwestycja warta ok. 3,5 mln euro, z czego 2,5 mln euro zainwestowaliśmy w infrastrukturę, a 1 mln euro w wyposażenie. W przyszłości stacja powinna być również zaangażowana w hodowlę pszenicy mieszańcowej, jako ważnej uprawy dla rynku polskiego i BASF. Moim zdaniem, pszenica mieszańcowa to przełom na rynku pszenicy, a BASF jest jednym z największych inwestorów w ten kierunek hodowli – mówił Bruno Marty, dział badań i rozwoju regionu EMEA BASF.
mwal
