Zrównoważony gospodarowanie w rolnictwie to m.in. dobieranie odmian roślin uprawnych do lokalnych warunków produkcji, optymalna ochrona roślin czy rolnictwo cyfrowe. To także bezpieczeństwo operatora podczas zabiegów ochrony roślin, wspomaganie bioróżnorodności, poprawa zdrowia gleby czy ochrona wód. Wszystkie te elementy firma Bayer chce propagować i pokazywać na swoich farmach właśnie w ramach projektu Bayer Forward Farming. W Polsce takie gospodarstwo znajduje się w miejscowości Kaszewy pod Kutnem w województwie łódzkim, a prowadzą je Krzysztof Nykiel wraz z synem Maciejem. Ma powierzchnię niecałych 100 ha, a podstawą produkcji roślinnej są burak cukrowy, pszenica ozima i kukurydza.
– W naszym gospodarstwie dla poprawy skuteczności zabiegów ochrony roślin i zmniejszaniu jej kosztów korzystamy ze stacji pogodowej i szczegółowego prognozowania występowania chorób. Przykładem jest sygnalizacja chwościka buraka w tym roku. Większość rolników musiała wykonać nawet 4 zabiegi fungicydowe, natomiast nam wystarczyły tylko 2 – mówi Krzysztof Nykiel. Poza precyzyjną ochroną w gospodarstwie dba się też o glebę, m.in. przez wpływ na zwiększanie zawartości próchnicy, stosuje rozwiązania rolnictwa precyzyjnego dla dokładniejszego i oszczędniejszego nawożenia czy wspomaga się bioróżnorodność wpływającą pozytywnie m.in. na owady zapylające.
Klimat się zmienia
– Zmieniający się klimat to niezaprzeczalny fakt. Emisja gazów powstających w rolnictwie w produkcji zwierzęcej czy związanej ze stosowaniem nawozów azotowych ma niestety negatywny wpływ na klimat. Pocieszeniem jest jednak fakt, że rolnicy mają tego świadomość, a każda oszczędność np. na nawożeniu, które może okazać się niepotrzebne w danym momencie to zmniejszanie emisji amoniaku czy tlenków azotu – mówiła podczas debaty Anna Sierpińska z portalu „Nauka o klimacie”.Sama produkcja zwierzęca wg danych FAO odpowiada za 14% emisji gazów cieplarnianych. Wyprodukowanie 1 kalorii pochodzenia zwierzęcego wymaga dostarczenia 11 kalorii pochodzenia roślinnego. Nie chodzi jednak o to, żeby zrezygnować z produkcji zwierzęcej, bo spora część naszej populacji chce zwyczajnie jeść mięso, którego produkcja jest źródłem utrzymania dla wielu rolników.
Rolnicy są w stanie zaakceptować takie rozwiązania rolnictwa zrównoważonego, które będą dla nich ekonomicznie uzasadnione. Liczenie kosztów jest dzisiaj sprawą najważniejszą, jeśli gospodarowanie ma przynosić dochód.
Kontrowersyjne to nasze rolnictwo
Czy w dyskusji społecznej jest miejsce na rolnictwo i rolnictwo zrównoważone? Większość społeczeństwa nie jest zainteresowana tym, co dzieje się na terenach wiejskich i w ogóle w rolnictwie. Ochrona roślin jednak czy nawożenie mineralne bądź genetycznie modyfikowane rośliny to hasła ogólne, które obowiązują i które są podstawą do szybkiego osądu, że współczesne rolnictwo zwyczajnie truje.– Niezbędne zatem jest, aby media informowały część społeczeństwa niezwiązaną z rolnictwem, że współczesne rolnictwo nie może sobie pozwolić na rozrzutność i degradację środowiska i gleby, które są przecież obszarem produkcyjnym – mówił dr Michał Krysiak, menadżer ds. rolnictwa zrównoważonego Bayer na Polskę, Kraje Bałtyckie, Czechy i Słowację.
Podczas konferencji, która odbyła się 2 października firma Bayer zaprezentowała też nowości odmianowe kukurydzy. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
jd, fot. Bayer
