Ponad połowa północnej części Polski czeka z utęsknieniem na większe opady deszczu, tj. co najmniej 10 mm (10 l wody/m2). Nie wspominając suchego marca, kwiecień także nie wyróżnił się większymi opadami, poza dość intensywnymi lokalnie we wschodniej części kraju.
Rzepaki nie osiągnęły swojej optymalnej wysokości, brakuje im ok. 20 cm, co ograniczy także rozwój bocznych pędów, z których standardowo uzyskuje się ok. 60% plonu. Zboża nabierają natomiast barw intensywnie zielonych, co pozwala wnioskować, że podany azot zadziałał. Jednak braki deszczu mogą ten obraz zniwelować, gdyż wzmożone zapotrzebowanie wody w okresie intensywnego rozwoju masy wegetatywnej zredukuje pędy boczne, które bez deszczu w najbliższych dniach będą zasychały.
Zmiana aury
Synoptycy IMGW przewidują jednak w najbliższych godzinach gwałtowna zmianę pogody, lecz tylko na 1/3 obszaru Polski, na południu i w centrum (patrz mapa; źródło: IMGW). Przewiduje się tam burze z opadami deszczy od godz. popołudniowych do wieczornych. W tym czasie może spaść od 20 do 30 mm wody, lokalnie nawet do 40 mm. Burzy będzie także towarzyszył silny wiatr, wiejący z prędkością o...