Chiny opublikowały w ubiegłym tygodniu projekt przepisów określających wymagania, jakie muszą spełniać herbicydy, żeby zostały zarejestrowane do użycia. Mowa o środkach stosowanych w uprawach modyfikowanych genetycznie (GM).
To kolejny znak, że chiński resort rolnictwa podejmuje kroki w celu umożliwienia szerokiego wykorzystania technologii modyfikacji genetycznych w rodzimym rolnictwie.
Zielone światło
Wymagania, konieczne do uzyskania rejestracji herbicydów, obejmują wytyczne dotyczące badań na temat skuteczności środków stosowanych w uprawie kukurydzy i soi, tolerujących herbicydy.
To nie jedyne złagodzenie przepisów dotyczących stosowania roślin GM w ostatnim czasie. Zgodnie z oświadczeniem zamieszczonym na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Spraw Wsi Chin, w ubiegłym miesiącu Chińczycy opracowali nowe zasady, które określają wymagania dotyczące włączenia cechy „modyfikowane genetycznie” do konwencjonalnych odmian nasion. Branża nasienna i rolnicy postrzegają to jako ważny krok w kierunku wydania zielonego światła na komercyjną produkcję kukurydzy modyfikowanej genetycznie.
W związku z tym, że jest to dopiero projekt przepisów, zasady dotyczące herbicydów chińscy rolnicy i branżowcy mogą komentować do końca roku – 31 grudnia.
Nie dla GMO, ale…
Obecnie w Chinach brak jest zezwolenia na sadzenie lub wysiew jakichkolwiek odmian modyfikowanych genetycznie głównych roślin paszowych lub spożywczych. Co ciekawe, to jednak większość bawełny, uprawianej w tym kraju, to bawełna modyfikowana genetycznie.
Jak wynika z badań, komercjalizacja bawełny GM spowodowała przed laty zamieszanie na rynku. Rolnicy początkowo odnieśli korzyści wynikające z procesu modernizacji, ale w kolejnych latach ponieśli straty z powodu nadmiernej prywatyzacji rynku nasion. Jak zaznaczają autorzy badań, wprowadzanie restrukturyzacji rynku nasiennego wymaga odgórnych regulacji.
Według największego w historii badania naukowego, dotyczącego wpływu wprowadzenia do użytku bawełny GM, Chiny doświadczyły znacznego i trwałego zmniejszenia zużycia pestycydów. Redukcja pestycydów w chińskich uprawach bawełny jest najwyższym priorytetem, ponieważ Chiny są największym producentem bawełny na świecie, zużywającym cztery razy więcej pestycydów (w tonach aktywnych składników) niż Stany Zjednoczone.
W przeciwieństwie do bawełny uprawianej w Indiach i Stanach Zjednoczonych, opracowanej przez Monsanto, chińska bawełna została wyprodukowana w rządowych laboratoriach badawczych w Chińskiej Akademii Nauk Rolniczych.
Jako jeden z największych producentów na świecie, Chiny mogą w pozytywny sposób przyczynić się do zmiany wizerunku upraw GMO, które – pomimo przytłaczającej ilości badań naukowych, potwierdzających ich zalety – nadal są krytykowane i atakowane.
al na podst. Reuters, Alliance For Science
fot. pixabay