Prognozy są nieciekawe
W minionym tygodniu rolnicy informowali nas, że gleba była jeszcze przymarznięta poniżej 8 cm głębokości, teraz jest to nawet poniżej 20-25 cm i widać, że niektórzy próbują wykonywać orkę wiosenną. Prognozy, niestety, nie są optymistyczne. Wprawdzie temperatura ma lekko się podnieść, ale w najbliższych dniach czekają nas obfite opady deszczu i śniegu z deszczem. To powoduje, że jeszcze bardziej zawężają się wszystkie okienka agrotechniczne i powiedzmy to jasno - mało komu uda lub udało się zasiać zboża jare w zalecanym terminie agrotechnicznym. Przypomnijmy, że np , dla pszenicy jarej taki termin był w Wielkopolsce od 15 do 25 marca, a na wysiew grochów i łubinów jest teraz ostatni dzwonek.
Oziminy przesiać kukurydzą?
O problemach z zasiewami informujecie mnie na bieżąco i wielu z Was deklaruje, że z uwagi na przekroczenie terminu optymalnego siewu lub fatalne warunki na polach, planuje zasiać kukurydzę lub nawet soję. I ten większy popyt na nasiona kukurydzy widać u handlowców, ale – wbrew temu co Wam mówią – nie bójcie się o to, że nasion zabraknie. Może jedynie być problem z najpopularniejszymi odmianami – zapisy na te trwały już od grudnia i obecnie trudno je dostać u dystrybutorów. Mowa tu głównie o odmianach ziarnowych, z kiszonkowymi nie powinno być kłopotów.
Perspektywy dla rzepaku
Jak pamiętacie, moje lutowe wstępne oceny przezimowania rzepaku wskazywały na to, że rośliny mogły sobie nie poradzić z kilkudniowymi silnymi mrozami, którym towarzyszyły silne, wysmalające wiatry i brak okrywy śnieżnej. Niestety, moje obawy częściowo były uzasadnione, bo z Waszych pierwszych szacunków wynika, że nie wszystkie plantacje poradziły sobie z tymi warunkami, a na polach widać zamierające rośliny. Mam także i takie meldunki z pól, że np. 1 na 3 rośliny wypuściła nowe liście. I tu od razu należy sobie zadać pytanie – jaką obsadę warto jeszcze pozostawić na polu, a kiedy plantacje zakwalifikować do likwidacji i przesiania?
Generalnie w miarę bezpieczną obsadą jest ok. 12-15 zdrowych, żywych roślin na 1 m2 (nie przemarznięty korzeń i szyjka korzeniowa). Przy czym muszą one być równomiernie rozmieszczone, aby później nie pojawiły się problemy z dużą ilością chwastów. Mamy też takie informację, że plantatorzy, którzy już podjęli decyzję o pozostawieniu takich plantacji z minimalną obsadą mocno chcą ciąć koszty nawożenia i ochrony rzepaku, być może pod wpływem aktualnych cen rynkowych czarnych nasion (średnio 1470 zł) oraz proponowanych im kontraktów na ten sezon w podobnych stawkach. Z drugiej strony są też rzepaki, które są w miarę dobrej kondycji i tak rolnicy wykorzystali chwilowe poranne przymrozki i zastosowali już 2 dawkę azotu.
Będę informować Was o przebiegu pogody i wegetacji na polach. Czekam też na sygnały i zdjęcia z Waszych pól. Piszcie w jakiej kondycji są Wasze rzepaki i zboża ozime.
mwal, bcz
Fot. Konieczka, Walerowska