Stanowisko po zlikwidowanych zbożach ozimych wydaje się być bezpieczniejsze pod względem pozostałości herbicydów, niż po rzepaku. W tej drugiej uprawie w bardzo wielu przypadkach stosowany jest chlomazon, po którym nie wszytko można już zasiać. Niewskazana jest uprawa na takim stanowisku buraków cukrowych, nawet po orce.
Buraków nie zaleca się uprawiać także po zastosowaniu mieszanin chlomazon+napropamid oraz chlomazon+metazachlor. Po chlomazonie i metazachlorze, także jeśli zastosowano tylko jedną z tych substancji, nie zaleca się uprawy jęczmienia jarego. Po mieszaninie chlomazon+napropamid+dimetachlor nie można uprawiać buraków, zbóż i lnu. Można natomiast kukurydzę, która w tym roku oprócz zbóż jarych wypełni miejsce po wymarzniętych oziminach. W przypadku większości herbicydów rzepaczanych nie ma niebezpieczeństwa dla upraw bobowatych po wykonaniu orki na głębokość 15–20 cm.
W przypadku wymarzniętych zbóż ozimych i zastosowanych w nich herbicydów niebezpieczne mogą być: diflufenikan+chlorotoluron dla buraków i kapustowatych (np. rzepaku jarego), izoproturon (dla buraków), sulfonylomoczniki (dla buraków).
Przed decyzją o wyborze uprawy warto dokładnie zapoznać się z etykietą zastosowanego jesienią herbicydu. Są tam informacje o następstwie roślin.
Więcej na temat przesiewów w marcowym numerze "top agrar Polska" od strony 98.
jd, fot. Daleszyński