Copa i Cogeca uważają, że porozumienie osiągnięte podczas rozmów w sprawie znowelizowanej polityki UE dotyczącej energii odnawialnej po 2020 r. zmierza we właściwym kierunku odnośnie długoterminowej polityki, lecz niepokojące jest dalsze wykorzystaniem oleju palmowego, jako ich głównego surowca.
– Dobrą wiadomością jest fakt, że UE wyznaczy
ogólny cel w zakresie energii odnawialnej na poziomie 32% oraz wprowadzi wiążące zobowiązanie dla dostawców paliw do
stosowania domieszek na poziomie co najmniej 14%, bez ograniczeń technologicznych. Ponadto do 2030 r. maksymalny
udział biopaliw pochodzenia roślinnego wykorzystywanych w transporcie zostanie utrzymany na poziomie 7%, co zapewni unijnym producentom biopaliw długoterminowe stabilne ramy współpracy – podkreślił
sekretarz generalny Copa i Cogeca Pekka Pesonen.Przedstawiciele obu organizacji martwi jednak fakt, że biopaliwa pochodzenia roślinnego w UE nie będą miały możliwości rozwoju, ponieważ
stopniowe wycofywanie z użycia oleju palmowego zostało odroczone. Ponadto biopaliwa pochodzenia roślinnego w UE wytwarzane są przez bogate w białko produkty uboczne przeznaczone do stosowania w paszach, których potrzebują hodowcy zwierząt. Odgrywają one również większą rolę w
stabilizowaniu rynków rolnych, które zmagają się z coraz większymi wahaniami koniunkturalnymi. Rozczarowujące jest również to, że
dyrektywa nadal zawiera sztuczne mnożniki, które źle oddają prawdziwy wpływ n...