Tematy, jakie zostały poruszone, to przede wszystkim zmniejszająca się każdego roku ilość substancji, co bezpośrednio przekłada się na możliwość rotacji środków ochrony roślin. Element ten jest jednym z założeń integrowanej ochrony roślin i okazuje się, że będzie coraz trudniejszy do osiągnięcia.
Kwestią poruszoną przez przedstawicieli organizacji branżowych był obowiązek tłumaczenia całej dokumentacji dotyczącej rejestracji środka ochrony w Polsce na język polski. To jednak znacznie podniesie koszty, wydłuży całą procedurę, a w konsekwencji może podwyższyć ostateczną cenę preparatów, za co zapłaci rolnik. Może także spowodować, że firmy będą wprowadzać na rynek mniej nowych substancji, gdyż może im się to nie opłacać.
Proponowano także, by znieść zakaz stosowania środków ochrony po wygaśnięciu ich daty ważności i powrócić to przepisu sprzed nowelizacji obowiązującej ustawy, kiedy można było stosować preparaty jeszcze przez rok po upływie ich daty ważności.
Obowiązująca obecnie ustawa o ochronie roślin weszła w życie 8 marca 2013 roku.
jd
