Zanosi się, że nie będzie czym szybko, zgodne z oczekiwaniem producentów sadzeniaków, desykować naci ziemniaczanej. UE zamierza bowiem wycofać z użycia s.cz. dikwat. Ma ona też szersze zastosowanie, ale wydaje się, że branża ziemniaczana najboleśniej odczuje skutki tego posunięcia.
Zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym Komisji UE 2018/1532 z 12 października 2018 r. s.cz. dikwat nie otrzyma w tym roku zatwierdzenia do dalszego wykorzystania jako desykant – środek do wstępnego dosuszania roślin – i produkt chwastobójczy. Zezwolenie to wygasa 30 czerwca 2019 r. Chociaż złożono dwa wnioski o odnowienie tej zgody, decyzja Komisji pozostaje niezmienna.
Na podstawie dotychczasowych ustaleń KE przyjmuje swoje rozporządzenie wykonawcze, zobowiązując państwa członkowskie do cofnięcia zezwoleń na ś.o.r. bazujące na dikwacie najpóźniej do 4 maja 2019 r. Rozporządzenie to weszło w życie 5 listopada 2018 r. Komisja podjęła także decyzję, że państwom UE należy przyznać wystarczający czas na zużycie zapasów produktów bazujących na tej s.cz. Termin ten powinien upłynąć najpóźniej do 4 lutego 2020 r., co oznacza, że m.in. nasi rolnicy w bieżącym sezonie stosują ją po raz ostatni…
Więcej o skutkach wycofania s.cz. dikwat znajdziesz w artykule nowego wydania 03/2019 „top agrar Polska”. Polecam ten tekst zwłaszcza producentom sadzeniaków ziemniaka.
[bie]
StoryEditor
Dikwat skierowany na bocznicę
Od kilku już lat UE rozprawia się z różnymi substancjami czynnymi. Jedną z nich jest dikwat, składnik m.in. popularnego desykantu Reglone. W tym roku KE nie odnowi zatwierdzenia jego stosowania. To duży kłopot dla branży.