W 2017 r. Francja zapowiedziała, że ograniczy stosowanie glifosatu o połowę w 2021 r. i całkowicie zakaże w 2023 r. Potwierdziła to w połowie września minister ds. transformacji ekologicznej Barbara Pompili, która jest wielką zwolenniczką tego projektu. Już teraz lokalnie pojawiają się zakazy stosowania glifosatu, wprowadzane przez niektórych burmistrzów, którzy kwestionują konieczność używania glifosatu chociażby w przestrzeni miejskiej.
Przy okazji glifosatu wypłynęła sprawa neonikotynoidów. I tu znowu głos zabrała pani minister. Podkreśliła, że substancje te są bardzo niebezpieczne i zakaz ich stosowania musi być utrzymany, pomimo lobbowania sektora plantatorskiego buraka za przywróceniem zapraw neonikotynoidowych (pisaliśmy o tym TUTAJ). W tym momencie zastosowanie neonikotynoidów we Francji zostało zredukowane aż o 91%. Minister Pompili zaznaczyła też, że obecny poziom badań pozwala na znalezienie alternatyw dla wycofywanych substancji.
jd, fot. Sierszeńska
StoryEditor
Duże ograniczenia dla glifosatu we Francji
We Francji cały czas nie cichnie dyskusja o glifosacie, który ma sporą rzeszę przeciwników, z panią minister ds. transformacji ekologicznej na czele.