Gleba składa się z piasku, glinu, iłów oraz próchnicy. Części ilaste oraz próchnica działają jak magnes i przyciągają składniki oraz wodę.
– Gleba zazwyczaj jest mieszaniną składającą się z gliny, iłu i piasku oraz materii organicznej. Ił odpowiada za sorpcję składników pokarmowych, glina za magazynowanie wody, piasek za pojemność wodną, a próchnica za magazynowanie zarówno wody, jak i składników pokarmowych – mówił prof. dr Hansgeorg Schönberger. Nasz ekspert podkreślił, że aby gleba była idealnym źródłem wody i składników dla roślin trzeba odpowiednio zarządzać resztkami pożniwnymi, przede wszystkim słomą. Przede wszystkim musi być ona odpowiednio dobrze wymieszana i rozprowadzona na całej powierzchni pola. W miejscach ze źle wymieszaną z glebą słomą pszenica może plonować nawet 2 t/ha mniej w porównaniu do fragmentów tego samego pola, gdzie słoma została równomiernie wymieszana. Każda tona słomy powinna być wymieszana na 2 cm.
– Trzeba też koniecznie zwrócić uwagę na zagęszczenia gleby powstające w wyniku nieodpowiedniej uprawy. Stosowanie stałej głębokości pracy np. pługa czy uprawa gleby w zbyt wilgotnych warunkach powoduje powstawanie podeszwy płużnej i zagęszczeń, przez które korzenie nie będą w stanie się przebić – podkreślił prof. dr Schönberger. Jeśli mamy już zagęszczoną glebę to zagęszczeń nie powinno się niwelować podczas jednego przejazdu np. gruberem. Trzeba stopniowo zwiększać głębokość uprawy, a na większych głębokościach stosować węższe redlice. Warto też pamiętać, że poprzez głębszą uprawę pługiem nie zlikwiduje się zagęszczeń, a jedynie przemieści się je na powierzchnię gleby bez rozbicia. Im bardziej zagęszczona gleba tym wolniej powinno działać narzędzie uprawowe.
Więcej na ten temat przeczytacie na naszych łamach już w najbliższych miesiącach. jd
fot. Daleszyński
StoryEditor
Gleba najważniejszym warsztatem rolnika
Poznanie własnej gleby i frakcji, z których się składa pozwoli na jej optymalne doprawienie w każdych warunkach i niezakłócony wzrost korzeni.