Jeszcze pod koniec starego roku i kilka ostatnich dni nowego były mroźne, więc gleba jest zmrożona niemal w całym kraju. Zakres ujemnych wartości odczytanych na głębokości 5 cm (patrz tabela) wskazuje jednak, że zjawisko to sięga znacznie głębiej. Z naszych informacji wynika, że w centralnej Polsce, na obszarze bez okrywy śnieżnej lub o jej śladowym charakterze, termometry glebowe na głębokości 20 cm wskazały wczoraj (12.01) wartości w przedziale od –0,5 do –0,8°C.
11.01 br. najniższą temperaturę gleby na głębokości 5 cm odnotowano natomiast w rejonie Koszalina (–7,4°C) i Warszawy (–5,9°C), a 5 cm nad gruntem w Poznaniu (–14,5) i Suwałkach (–13,8°C; patrz wykres). To już znaczące mrozy, które mogą uszkodzić nie tylko części nadziemne roślin, ale także delikatne korzenie, zwłaszcza jeśli nastąpi gwałtowne i silne ocieplenie i gleba będzie się szybko rozkurczała.
Pleśń śniegowa
Jak wskazują dane w tabeli, w kilku miejscach kraju gleba mimo wszystko nie jest zmrożona. To oczywiście zasługa okrywy śnieżnej. Ta dominuje obecnie w woj. północno-wschodnich i wschodnich, w których temperatura powietrza spada od dawna...