Zdaniem tamtejszych polityków, jest to zdecydowanie zbyt wysoka ilość, z którą wiąże się ryzyko przenikania tej substancji do wód gruntowych, długie leżenie odłogiem zżółkniętych pól po zastosowaniu glifosatu czy ryzyko przedostawania się do ziarna w przypadku stosowania go do desykacji czy niszczenia chwastów przed zbiorem.
Najwięcej glifosatu rolnicy w Niemczech stosują do uprawy ścierniska – wykorzystywany jest m.in. do niszczenia samosiewów zbóż lub chwastów głęboko korzeniących się po zbiorze plonu głównego. Opryskiwanie glifosatem stosuje się wówczas bezpośrednio na niewzruszone ściernisko bądź na ściernisko płytko wzruszone (np. gruberem lub broną talerzową). Taki sposób wykorzystania glifosatu ma miejsce na 22,2% gruntów ornych i jest on najważniejszym wykorzystaniem tej substancji. Glifosat stosowany jest także do zabiegów przedsiewnych – przeprowadza się je bezpośrednio przed siewem głównej rośliny uprawnej. Jej celem jest zniszczenie chwastów 1- i 2-liściennych lub samosiewów po międzyplonach, aby pozostawić „czysty stół” przed siewem. Glifosat do tego celu rolnicy stosują na 12,7% gruntów ornych. W najmniejszym stopniu wykorzystuje się tę substancję do dosuszania (desykacja). Przeprowadza się go na ok. 2,2% powierzchni gruntów ornych, ale z reguły tylko na części areału bądź w zależności od specyficznej potrzeby danego pola. Zabieg ten ma ułatwiać zbiór i jednocześnie niszczyć chwasty.
mwal
Źródło: topagrar.de