Skutkiem tego nie można w Polsce legalnie stosować gnojowicy nalistnie – wyjątkiem są użytki zielone, gdy np. za zachodnią granicą rolnicy mogą to robić.
Przepis, zawarty w par. 3, ust. 3 w rozporządzeniu MRiRW w sprawie szczegółowego sposobu stosowania nawozów oraz prowadzenia szkoleń z zakresu ich stosowania (DzU z 2014, poz. 393), brzmi następująco: „Nawozy naturalne przykrywa się lub miesza z glebą nie później niż następnego dnia po ich zastosowaniu, z wyłączeniem nawozów stosowanych w lasach oraz na użytkach zielonych”.
Nakaz wymieszania, zwłaszcza gnojowicy powoduje, że nawozu tego nie można stosować nalistnie – bo jak wymieszać go z glebą, gdy rośliny już rosną? Teoretycznie możliwe to jest w uprawach szerokorzędowych. Jednak to tylko teoria. Po pierwsze – mało jest dostępnych maszyn, które to umożliwiają. Po drugie – nawet gdyby istniały, w kukurydzy czy w burakach wzruszenie międzyrzędzi może pobudzać kiełkowanie chwastów. mwal