StoryEditor

Grad i ulewa zniszczyły 80 ha upraw: "To był istny armagedon. 5 hektarów rzepaku przestało istnieć dosłownie w 5 minut"

Potężna nawałnica zniszczyła uprawy rolnika ze Śląska. 80 ha kukurydzy, rzepaku i pszenicy padło w 5 minut. Rolnik prosi o pomoc, by uratować gospodarstwo.
21.06.2024., 14:29h

Potężna ulewa niszczy plony rolnika ze Śląska

Wystarczyło 5 minut potężnej ulewy i gradu, by Patryk Mandera, rolnik z powiatu raciborskiego stracił 80 hektarów upraw. 19 czerwca potężna nawałnica, która przeszła przez woj. śląskie dosłownie pocięła jego kukurydzę, rzepak, pszenicę, jęczmień i pszenżyto.

Zobacz też: Nawałnice przechodzą przez Polskę – grad i ulewy niszczą uprawy

- To był istny armagedon. 5 hektarów rzepaku przestało istnieć dosłownie w 5 minut. To samo kukurydza, którą uprawialiśmy na 27 ha dla bydła. W niektórych miejscach jest tak poszatkowana, że wygląda jak po mulczerze. Mocno wymłóciło też pszenicę. Ani ja, ani mój ojciec nie pamiętamy tak potężnej nawałnicy – mówi w rozmowie z nami pan Patryk.

Rolnik bez środków na spłatę faktur

Rolnik jest zdruzgotany. W jednej chwili został pozbawiony przychodów. Ma za to stos faktur do opłacenia, m.in. za środki ochrony roślin, nawozy i paliwo. 

- Finansowo leżymy. Nie mieliśmy ubezpieczenia, bo kryzys w rolnictwie mocno odbił się na kondycji naszego gospodarstwa.  Miałem nadzieję, że zaczniemy wychodzić na prostą, a tu taki cios. Przecież na ten rzepak i zboża poszedł potężny nakład, a teraz nie zostało nam praktycznie nic – zaznacza.

Krowy bez paszy: Kukurydza i jęczmień zniszczone przez burzę

Rolnik najbardziej martwi się jednak o bazę paszową dla swojego bydła. Stado liczy w tej chwili 100 sztuk, z czego w doju jest 50 krów.

- Kukurydza, która była przeznaczona na kiszonkę jest ścięta równo z ziemią. To samo jęczmień. Potrzebujemy 60 ton tego zboża dla krów, a na polu zostało może 50 proc. Płakać nam się chce – załamuje ręce rolnik.

Ulewa zniszczyła także 100 beli siana, które rolnik sprasował wczoraj przed burzą. W tej chwili są całe mokre i stoją w wodzie.

- To siano będzie albo na ściółkę, albo do wywalenia. Krowom już tego nie dam – rozkłada ręce poszkodowany hodowca.

{embed-gallery-2-tpr_class}{embed-gallery-2-tpr}447636{/embed-gallery-2-tpr}{embed-gallery-2-tpr}448409{/embed-gallery-2-tpr}{embed-gallery-2-tpr}448410{/embed-gallery-2-tpr}{embed-gallery-2-tpr}448411{/embed-gallery-2-tpr}{/embed-gallery-2-tpr_class}

image

Przedżniwne przecenowe przedbiegi – Rynkowy Serwis Spod Lady – 21.06.24 r.

Rolnik walczy o przetrwanie: Uruchomiono zrzutkę

Pan Patryk nie zamierza się jednak poddawać. To, co zostało z połamanej kukurydzy zbierze sieczkarnią, a tą ściętą równo z ziemią chce przesiać. Generuje to jednak duże koszty. Jak wylicza, same nasiona na 20 hektarów to wydatek rzędu 30 tys. zł. Przydałoby się też zastosować mocznik. By zabezpieczyć pożywienie dla bydła na cały rok, zdecydował się na uruchomienie zrzutki. 

- Nam nie zależy, by odzyskać koszty produkcji. Chcemy po prostu zapewnić paszę dla naszego bydła. Ale bez pomocy ludzi dobrej woli to się nie uda. Dlatego musimy prosić o wsparcie, zarówno finansowe, jak i rzeczowe, np. w postaci nasion kukurydzy – zaznacza rolnik. Dodaje, że sam wielokrotnie wspomagał różne zrzutki. Wpłacał pieniądze m.in. na ciągnik zniszczony na proteście.

Link do zrzutki: pomagam.pl/k39dcc.

Źródło: tygodnik-rolniczy.pl

Tygodnik Poradnik Rolniczy
Autor Artykułu:Tygodnik Poradnik Rolniczy
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 02:46