Sytuacja jest na tyle zła, że mimo wykładania trutek na polach nie widać zmniejszania się ilości szkodników. Upodobały sobie one przede wszystkim dobrze rozwinięte uprawy zbóż ozimych. Rolnicy przypuszczają, że łagodna jak do tej pory zima sprzyjała rozmnażaniu się gryzoni stąd drastyczny wzrost ich populacji.
Oprócz trutek, które jak się okazuje mogą nie być w pełni skuteczne, pomocą w walce z tymi szkodnikami są ich naturalni wrogowie. Ptaki drapieżne jednak aby upolować gryzonia muszą go najpierw wypatrzeć. Przysiadają zatem na drzewach rosnących na miedzach i obserwują przede wszystkim obrzeża pól. Aby duże plantacje również mogły być przez nie oblatywane warto w kilku miejscach umieścić tyczki z poprzecznymi drążkami, na których ptaki będą siadać.
Jedyny zarejestrowany obecnie preparat do stosowania w warunkach polowych to Ziarno zatrute fosforkiem cynkowym 01 AB (zawiera 1,3% substancji czynnej). Środek ten był nieobecny na rynku, ale powrócił po naciskach sadowników, którzy mieli duże problemy z gryzoniami. Rejestracja przewiduje stosowanie produktu w pszenicy ozimej i sadach jabłoniowych. Preparat powinno się stosować poza okresem wegetacyjnym, czyli późną jesienią, podczas bezśnieżnej zimy lub wczesną wiosną. Środek wykłada się w ilości 10–20 ziaren w otwory nor gryzoni. Można także wykopać w ziemi niewielki otwór, tam umieścić ziarna i całość zakryć, zabezpieczając przed zwierzętami gospodarskimi. Zalecana przez producenta dawka to 0,5–2 kg/ha, w zależności od liczby nor i gryzoni.
jd