StoryEditor

LG Cup 2014 rozstrzygnięty

  W Czempiniu odbył się na boiskach piłkarskich UKS „AS” Czempiń (pow. kościański, woj. wielkopolskie) Ogólnopolski Turniej Piłki Nożnej LG Cup 2014. Sponsorem turnieju była firma Limagrain, a organizatorem  Uczniowski Klub Sportowy „AS” Czempiń. 
23.09.2014., 15:09h

W turnieju wystartowało 100 zawodników z 10 drużyn z 3 województw. Podczas niedzielnych finałów w pierwszym półfinale UKS „AS” Czempiń pokonał drugi zespół z grupy B, Kormoran Ruszkowo wynikiem 7-2. W drugim półfinale spotkały się zespoły PKS Racot i UKS Promień Krzywiń, 5–1 zwyciężyli zawodnicy z Racotu i to oni zagrali w wielkim finale z gospodarzami turnieju. Natomiast zespołom z Krzywinia i Ruszkowa pozostała walka o brązowe medale.

W spotkaniu o 9. miejsce zespół z Lipna pokonał Manieczki 1-0. W spotkaniu o 7 miejsce zadecydował konkurs rzutów karnych, ponieważ w regulaminowym czasie gry był remis 1-1. Lepszymi strzelcami okazali się zawodnicy z Bogaczowic, pokonując 2-0 Brodnicę. W spotkaniu o 5. miejsce nasz drugi zespół pokonał LUKS Wilki Wilczyn 3-0. W meczu o brązowy medal UKS Promień Krzywiń pokonał Kormorana Ruszkowo 3-2. 

Statuetkę najlepszej zawodniczki odebrała Marta Paździor (UKS AS Czempiń). Najlepszym bramkarzem turnieju został wybrany Szymon Śiwiński (LUKS Wilki Wilczyn).  Najlepszym strzelcem turnieju został Bartosz Szczerbaczewicz (UKS AS Czempiń) – 10 bramek natomiast najlepszym zawodnikiem turnieju wybrano Patryka Lewandowskiego (Kormoran Ruszkowo). Nagrodę specjalną w kategorii najlepszy bramkarz powiatu kościańskiego otrzymał Arkadiusz Oleszak (UKS Promień Krzywiń). Natomiast statuetka najlepszego strzelca powiatu kościańskiego powędrowała do Jakuba Pawlisiaka (UKS AS Czempiń) strzelca 9 bramek w turnieju.

 

Kolejna edycja LG CUP odbędzie się w 2015 roku, firma Limagrain już czeka na zgłoszenia uczniowskich klubów z wiejskich gmin.

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
04. listopad 2024 20:54