
– Polskie ministerstwo spraw zagranicznych bez porozumienia z ministerstwem rolnictwa sponsoruje zakładanie plantacji na Ukrainie. Doprowadzamy do tego, żebyśmy masowo zamykali i zaorywali plantacje w Polsce i sprowadzali maliny z Ukrainy. Bo na Ukrainie mamy lepsze gleby , tańsze środki produkcji i nieograniczoną powierzchnię. To skandal!!! Może należy powiedzieć polskim rolnikom i sadownikom, że rezygnujemy z produkcji w Polsce i wszystko należy zasadzić lasami – mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Projekt uzyskał ponad 260 tys. zł dotacji na utworzenie na Wołyniu 10 ha plantacji eko-maliny przy wsparciu polskich ekspertów i wykorzystaniu polskich standardów uprawy. Projekt zakłada również przekazanie ponad 70 tys. zł wysokiej jakości sadzonek polskich odmian maliny oraz ekologicznych środków ochrony roślin, a także objęcie wsparciem szkoleniowo – doradczym 30 przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych z obwodu wołyńskiego na Ukrainie. Projekt zakłada również podpisanie długoterminowych kontraktów z polskimi przetwórniami owoców i producentami sadzonek. Zdaniem opozycji to skandal biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku malin.
– Polscy plantatorzy uzyskują bardzo złą cenę za swój produkt. Za maliny przemysłowe polscy plantatorzy uzyskują 1,50-1,60 zł/kg, a za maliny deserowe 2 zł/kg. A ile kosztują maliny kupione dzisiaj w Warszawie? 32 zł za kilogram. Powtórzę plantator dostaje 2 zł. Gdzieś piętnastokrotnie ktoś przechwytuje te pieniądze. Przechwytuje pieniądze od polskiego rolnika – mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Z prośbą o wyjaśnienia do ministra Krzysztofa Ardanowskiego w sprawie pomocy dla ukraińskich plantatorów malin zwróciła się również Unia Warzywno-Ziemniaczana. Protestuje także Związek Sadowników RP. wk