
Zarówno dla zbóż i rzepaku warunkiem dobrego przezimowania jest natomiast dobre odżywienie mikroelementami, takimi jak bor, mangan, molibden, miedź, cynk i żelazo. Nie chodzi tylko o zagęszczenie soku komórkowego, który jeśli zawiera więcej składników ma niższą temperaturę zamarzania. Każdy z pierwiastków pełni określoną funkcję, która w bardziej lub mniej bezpośredni sposób wpływa na przezimowanie roślin.
W nawożeniu ozimin jesienią mikroelementami można zastosować praktycznie wszystkie dostępne formy nawozów, czyli tlenki, siarczany i chelaty. Ich dawka powinna odpowiadać zaleceniom dla konkretnego pierwiastka. Najefektywniejsze będą nawozy w formie chelatów, z kolei tańsze będą np. siarczany. Wszystkie mikroelementy, ale też inne pierwiastki, które planujemy podać oziminom jesienią najlepiej aplikować na dobrze rozwinięte rośliny. Oznacza to, że w przypadku rzepaku odżywianie dolistne dobrze jest przeprowadzić, kiedy ma on przynajmniej 4 liście (BBCH 14, zabieg można połączyć ze skracaniem). W przypadku zbóż dokarmianie najlepiej wykonać od początku fazy krzewienia (BBCH 21, we wcześnie sianych zbożach razem z fungicydem). Temperatura podczas zabiegu powinna wynosić przynajmniej 6°C, co warunkuje dobrą przyswajalność składników.
Więcej porad i informacji o wpływie mikroelementów na przedzimowa kondycję roślin znajdziesz w artykule wydania 9/2018 „top agrar Polska” na str. 106–109.
[bie]