– Przymrozki są jednym ze zjawisk przyrodniczych, które mogą rzeczywiście wpływać na plony, a nawet w przypadku wystąpienia drastycznych spadków temperatury w przypadku kwitnienia roślin jagodowych mogą zniszczyć w całości plon – mówił minister J.K. Ardanowski przy okazji konferencji dotyczącej odpadów i wapnowania gleb w Ministerstwie Środowiska.
– Efekty przymrozków (przyp. red.) są widoczne na roślinach i to sprawdzałem u różnego rodzaju ekspertów. Nie ma możliwości ocenienia natychmiast czy wpływ niskiej temperatury przełożył się na uszkodzenie rośliny – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Minister Ardanowski uważa, że w przypadku kukurydzy podczas wschodów, stożek wzrostu jest pod ziemią i niskie temperatury na powierzchni ziemi nie wpływają w żaden sposób (czy bardzo minimalny, jak dodał) na kondycję rośliny… Natomiast jeśli chodzi o zboża, to węzeł krzewienia u zbóż jest pod ziemią i również na niego niskie temperatury nie mają wpływu…
– Najbardziej jest to problem dla truskawek, roślin jagodowych i kwitnących sadów. Sprawy analizujemy, mamy pewne wypracowane procedury. Jeżeli gdzieś występują na znacznym terenie szkody związane ze zjawiskami przyrodniczymi w rolnictwie – wymarznięcia, nadmierne opady, gradobicia, susza i przymrozki, wtedy wojewodowie są o tym informowani przez zainteresowanych. W zależności od oceny sytuacji wojewodowie powołują komisje, które mają ocenić na terenie jaki jest stan szkód wyrządzonych przez to zjawisko przyrodnicze i po weryfikacji w Ministerstwie są uruchamiane odpowiednie środki – tłumaczył zasady oceny i weryfikacji szkód minister Ardanowski, który dodał, że ma nadzieję, że „przymrozki jakichś wielkich strat nie spowodowały, ale podobnie jak w przypadku suszy sprawę monitorujemy i dopiero za kilka dni odpowiedni eksperci i placówki naukowe będą mogły stwierdzić czy kilkugodzinne spadki temperatury w ciągu kilku nocy mogły uszkodzić te rośliny”.
dkol
Fot. Jan Beba
