Taki stan na polach może zagrozić plantacjom. Rośliny nie są też chronione przez pokrywę śnieżną, której na zdecydowanej powierzchni kraju jeszcze brakuje. A pod koniec pierwszej dekady stycznia spadki temperatur przy gruncie – na poziomie roślin – w niektórych miejscowościach były dość znaczne (patrz też wykres), jednak jeszcze nie na tyle wysokie, by ostatecznie zniszczyły zasiewy ozimin. Oto kilka przykładów (stan na 8.01; źródło: IMGW):
- Warszawa –11,5°C
- Białystok –11,5°C
- Poznań –12,5°C
- Szczecin – 10°C
- Siedlce –10,5°C
- Chojnice –9,0°C
- Toruń –9,7°C
- Lublin –8°C.
Jeżeli to była tylko przygrywka do zimowej uwertury, to należy poważnie martwić się o przezimowanie upraw. Teraz nawet okrywa śniegu nie pomoże, gdyż rośliny bez wcześniejszego zatrzymania wegetacji pod nią się uduszą. Czy więc pogoda będzie na tyle łaskawa i spełni życzenia rolników? Potrzeba bowiem 5–7 dni z powolnym, trwałym obniżaniem się temperatury w zakresie narastających wartości minusowych.
[bie]