Od dłuższego już czasu toczy się batalia o zdrowie pszczół, a w ostatnich latach nabrała ona szczególnego znaczenia. W UE wycofano w rzepaku zaprawy zawierające neonikotynoidy, jako potencjalni sprawcy wymierania tych pożytecznych owadów. Czy to właściwa decyzja?
Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie nie ma do tej pory, nawet wśród zagranicznych ekspertów, czy jednostek naukowych. Ustalono natomiast kolejne, pośrednie
źródło chorób pszczół. Jak informuje pismo „Biology Letters”,
muchówki z rodziny bzygowatych (
Syrphidae) są
nosicielami wirusów infekujących pszczoły. Skutkiem zarażenia owadów chorobotwórczym wirusem jest m.in.
deformacja skrzydeł, co może okazać się śmiertelne dla zapylaczy.
Ze względu na ubarwienie i wielkość muchówki te
są podobne do pszczół i os. Prawdopodobnie
nabywają pszczele wirusy, zbierając nektar z tych samych kwiatów co pszczoły. Naukowcy z
Royal Holloway, Uniwersytetów: Londyńskiego, Oxfordzkiego i Cornell wykazali obecność
wirusów trzech chorób pszczół u dwóch gatunków muchówek odwiedzających te same gatunki roślin. Nie stwierdzili natomiast, czy wirusy szkodzą samym bzygowatym.
Pszczoły oraz inne owady zapylające mają duże
globalne znaczenie w produkcji żywności. Od kilkudziesięciu lat
ich liczebność jednak spada. m.in. z powodu
niszczenia naturalnego środowiska, różnych chorób oraz niewłaściwie stosowanych pestycydów.
Źródło: PAP
[bie]