Najważniejsze tendencje widać na arenie technologicznej. Technika pozwala rozszerzyć granice terenów naturalnie nadających się do upraw wieloletnich na dotąd niedostępne rejony, takie jak Afryka. Wśród technologii największa rolę odgrywa rozwój w systemach zarządzania wodą.
– Według najnowszych wyliczeń naukowców zapotrzebowanie na wodę przekroczy jej podaż o 40% w 2030 r. – powiedział przedstawiciel Netafim na Azję – największego na świecie producenta systemów nawadniania kropelkowego. Systemy nawadniania kropelkowego pozwalają na realizację ambitnych projektów w Afryce. Powstaje pierwsza inwestycja joint venture z rządem Gabonu dotycząca uprawę palmy oleistej. Palma zasadzona będzie na 50 tys. ha z możliwością zwiększenia plantacji do 300 tys. ha w następnych fazach.
Wśród uczestników konferencji szczególnie interesująco wyglądały dwie kolejne możliwości inwestycyjne. Pierwszą była największa na świecie uprawa drzewa sandałowego w północnej części Australii, a drugą była największa w Nowej Zelandii plantacja awokado, która w planach założyciela ma dostarczać 6% krajowej produkcji awokado do końca 2020 r. Oba projekty obiecują dostarczać 20% zwrot z zainwestowanego kapitału w skali rocznej.
Choć migdały, palma oleista, czy awokado to uprawy, których w Polsce próżno szukać, to jako duży producent innych upraw wieloletnich, takich jak na przykład jabłka, Polska może wyciągnąć wiele z doświadczeń, którymi podzielili się inwestorzy obecni w Singapurze.
Pierwszą lekcją jest konieczność dywersyfikacji. Uczestnicy konferencji zgadzali się, że niemądrze jest eksportować większość produkcji do jednego odbiorcy. Kolejną cennym wnioskiem jest konieczność integracji pionowej działalności produkcyjnej. Nikt z obecnych w Singapurze nie był zainteresowany tylko produkcją płodów rolnych. Myślał natomiast o końcowym konsumencie jego produktu. Jak najefektywniej do niego dotrzeć? Jakie są jego potrzeby? Jak na nie najefektywniej odpowiedzieć? I w końcu jak najwięcej na tym zarobić?
Opr. Mariusz Ciasnocha/pł