Napowietrzanie darni UZ położonych na glebach murszowo-torfowych to jedno z zagadnień realizowanych w ramach projektu Inno4Grass pod nazwą „ Wspólna przestrzeń innowacyjna dla zrównoważonej produkcji użytków zielonych w Europie”. Projekt finansowany jest prze KE. Uczestniczy w nim kilka podmiotów zagranicznych, a stronę polską reprezentuje Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu oraz Wielkopolska Izba Rolnicza.
Łąki założone na glebach pochodzenia organicznego charakteryzuje szybkie wypadanie z runi cennych składników wysianej mieszanki. Wiele z nich zostaje wyeliminowana już w pierwszym roku użytkowania. Do tego procesu przyczynia się specyfika gleb murszowo-torfowych – zlewność, bardzo mała porowatość oraz szybkie wymywanie azotu i potasu. W przeciętnym sezonie wegetacyjnym, nawet ze średnia ilością opadów, ich wierzchnia warstwa mocno się zagęszcza, jest w długim czasie zimna, a przede wszystkim nadmiernie uwilgotniona. To właśnie brak powietrza powoduje największe spustoszenie w składzie runi. Zdaniem prelegenta Mriusza Dudy, w typowym sezonie wegetacyjnym spadek wartości użytkowej tych łąk wynosi do 70%/rok.
Napowietrzenie jej zmienia ten proces znacząco, dłużej utrzymują się w kolejnych pokosach cenne gatunki mieszanek. Użycie aeratora poprawia też wykorzystanie przez rośliny składników pokarmowych z nawozów mineralnych i poprawia życie biologiczne tej warstwy gleby. Konsekwencją pozytywnych zmian w środowisku łąki jest uzyskanie wyższego plonu paszy oraz poprawa jej jakości, co jest szczególne cenne w żywieniu krów o wysokiej wydajności mleka. Nie trzeba również wówczas tak często ponawiać kosztów zakładania nowych UZ.
Prezentacja aeratora odbyła się w Miejscowości Łęczyce k. Opalenicy (woj. wielkopolskie) na łąkach gospodarstwa Mariusza Dudy, który wspólnie z ojcem – Janem – skonstruowali we własnym zakresie i na własny koszt tę maszynę, m.in. w celu ograniczenia wypadania ze składu runi ich użytków zielonych cennych roślin. Aerator talerzowy (patrz zdjęcie) jest zbudowany na ramie agregatu uprawowego. Ma szerokość 3 m, rozstaw talerzy o średnicy 600 mm wynosi 20 cm, które w zależności od mechanicznego nacisku (trzy obciążniki betonowe o łącznej masie do 800 kg) nacinają darń na głębokość 10–15 cm. Przed talerzami pracuje wał strunowy, usuwający nierówności terenu, np. kretowiska. Maszyna to prototyp i jest już przewidywana zmiana jej konstrukcji na dwuramową, by zwiększyć prześwit poprzeczny między elementami roboczymi.
Konstruktorzy przestrzegają też, by pracę tym sprzętem wykonywać przy średnim uwilgotnieniu gleb – dłużej utrzymują się w glebie napowietrzające kanaliki i ewentualnie przed spodziewanym deszczem – pole łatwiej wówczas wchłonie nadmiar wody. Na ich typie gleb ogranicza się także podrywanie i przemieszczanie się darni. Bez względu na lata, mokre czy suche gospodarz uzyskuje znaczącą poprawę plonowania, a zabieg wykonuje 3-krotnie w sezonie, po każdym zbiorze pokosu.
[bie]
StoryEditor
Napowietrzenie zwiększa produktywność darni UZ
Wartość paszowa traw zależy w dużej mierze od składu runi. Na użytkach zielonych, zwłaszcza założonych na glebach pochodzenia organicznego, utrzymanie jej zróżnicowanego składu botanicznego nie jest jednak łatwe. Napowietrzenie darni ułatwia natomiast osiągnięcie tego celu.