W ocenie inicjatorów tego projektu ochrona przyrody od dawna nie ma wysokiego priorytetu dla administracji państwowej w Polsce. Od 2001 roku nie powstał żaden nowy park narodowy, a istniejące projekty nowych parków są zamrożone. Kolejne rządy nie respektowały w pełni zapisów dyrektyw przyrodniczych UE oraz międzynarodowych konwencji i porozumień. "Obecnie jednak polska przyroda jest szczególnie zagrożona. Świadczą o tym ostatnie decyzje i plany Ministerstwa Środowiska oraz projekty zmian ustaw, prowadzące m.in. do: upolitycznienia lub całkowitego wstrzymania finansowania ochrony przyrody; pozbawienia wielu profesjonalnych organizacji pozarządowych prawa do formalnego uczestniczenia w postępowaniach dotyczących ochrony przyrody i środowiska" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Jak przypominają inicjatorzy ruchu, jednym z pierwszych działań podjętych przez obecne Ministerstwo Środowiska było zniesienie kadencyjności Państwowej Rady Ochrony Przyrody i pozbawione merytorycznych podstaw odwołanie większości jej dotychczasowych członków. "Odwołano również wielu dyrektorów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska i parków narodowych. Ponadto podjęto szereg kontrowersyjnych decyzji dotyczących ochrony jednego z najcenniejszych obszarów leśnych w Polsce – Puszczy Białowieskiej, co spotkało się z szeroką krytyką m.in. UNESCO i Unii Europejskiej" – piszą naukowcy.
– Jednym z naszych celów jest proponowanie nowych działań proekologicznych oraz komentowanie tych już prowadzonych mających istotny wpływ na polską przyrodę, niezależnie od tego, kto będzie je podejmował – mówi dr Szymon Drobniak z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl