
Producent zapewnia, że produkt łączący zalety nawozów sztucznych i naturalnych ma dostarczać glebie wartości odżywczej i wspomagać uprawę roślin polowych, w tym sadzonek. Jak pokazują badania przeprowadzone przez IUNG w Puławach nawóz zawiera mniej metali ciężkich niż przewidują dopuszczalne normy. Producent podkreśla też, że nie zawiera on szkodliwych dla roślin patogenów.
Nawóz stosuje się w dawce 2 t/ha, a kosztuje on 350 zł/t netto + koszty transportu.
jd, fot. agrarfoto