Po tym terminie jednak podanie ich na użytkach zielonych jest jak najbardziej polecane, gdyż roślinność łąkowa bardzo dobrze wykorzystuje zawarte w nich składniki. Przy tym na wiosnę w grę wchodzi raczej zastosowanie płynnych nawozów, takich jak gnojowica czy gnojówka. Natomiast obornik najlepiej jest zastosować jesienią, gdyż przez zimę zdąży się on rozłożyć a rośliny lepiej przyswoją zawarte w nich składniki pokarmowe.
Roczne dawki gnojowicy bydlęcej lub świńskiej o zawartości 8–10% s.m. i 0,4% azotu, nie powinny przekraczać 60 m3. Skład gnojowicy zależy w dużej mierze od gatunku i grupy użytkowej zwierząt oraz od sposobu jej przechowywania i stopnia rozcieńczenia.
Wartość gnojowicy (kg/m3) przy zawartości suchej masy na poziomie 8–10%:
- bydlęcej: N – 3,6 %; P2O5 – 1,9%; K2O – 4,1%, CaO – 2,6%; MgO – 0,8%, Na – 0,8%;
- świńskiej: N – 5,6%; P2O5 – 4,4%; K2O – 2,8%, CaO – 3,8%; MgO – 0,8%, Na – 0,8%.
Z kolei gnojówka zawiera przeciętnie 0,3–0,6% N, 0,5–0,8% K2O oraz 0,04–0,08% P2O5. Przy czym łąk lepiej nie nawozić nią częściej niż co 2–3 lata, gdyż stosowana przez długi czas sprzyja rozwojowi chwastów baldaszkowatych.
Na łąki w ramach nawożenia podstawowego można wylewać dwie dawki gnojowicy po 25 m3, a na pastwiska jedną dawkę w wysokości ok. 30 m3. Pod względem nawozowym gnojowica jednak zawiera za mało fosforu dla roślinności łąkowej. Niedobór ten można uzupełnić nawozami mineralnymi, np. stosując dodatek superfosfatu – na każdy 1 m3 gnojowicy do zbiornika dodajemy 10 kg tego nawozu. Pamiętajmy, że nawozów naturalnych nie należy stosować na gleby zamarznięte i pokryte śniegiem.
Fot. agrarfoto